Krzysztof, operator filmowy, wychodzi z głębokiej zapaści po śmierci żony. Spotkanie z kobietą, którą, jak sądzi, pamięta z poprzedniego wcielenia, pomaga mu wrócić do życia, a zarazem staje się początkiem niezwykłej wyprawy w głąb czasu i samego siebie. Ze współczesnej Warszawy, gdzie jego przyjaciel, dziennikarz telewizyjny, przygotowuje reportaż o kobiecie mającej zdolność jasnowidzenia, przenosimy się wraz z nim na koniec XIX stulecia, do Pornic w Bretanii. Tam właśnie Krzysztof odnajduje ukochaną kobietę i staje się uczestnikiem szczególnego seminarium filozoficznego, podczas którego dyskutują - ukryci przez autora pod przejrzystymi pseudonimami - filozof Wincenty Lutosławski, poeta Tadeusz Miciński i przybyły na jego zaproszenie Stanisław Przybyszewski.
Książka Jerzego Sosnowskiego to zarazem traktat filozoficzny, literacka gra z motywami romantycznymi i młodopolskimi, konwencjami romansu i gotyckiej opowieści o duchach, jak i doskonale skonstruowana współczesna powieść obyczajowa, niewahająca się postawić czytelnikowi najbardziej podstawowych pytań o ludzką egzystencję.