Opinia na temat książki Przebudzenie Olivii

@wiem77 @wiem77 · 2023-08-10 21:26:43
Tajemnica jest kobietą.

Kobieta jest tajemnicą.

Te dwa zdania w zupełności wystarczą na opisanie tej książki. Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie napisała nieco więcej. Bo o historii Olivii mogę napisać zdecydowanie więcej.
Czego byśmy nie robili w życiu zdecydowanej większości z nas robienie czegokolwiek w samotności nie sprawia przyjemności. Nasze świadome decyzje wpływają na to, że grono zainteresowanych naszym losem osób rośnie. A co jeśli dzieje się w naszym życiu coś tak strasznego, że jesteś w stanie wyprzeć te wspomnienia. Biedna Olivia. Tłumaczenie minionych zdarzeń nawet przed samą sobą bywa żałosne. Tylko czy tak do końca?

Podkładane przez życie kłody pod nogi Olivii przyjmowały niebotycznie wielkie wymiary. Młoda studentka, talent sportowy i tajemnice tym właśnie ona była.
„Nie chcę cię w mojej drużynie-mówi bez ogródek.”-pamiętajcie pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, a takie słowa potrafią wryć się w mózg. Jedni idą rozciągnąć się na leżankę u terapeuty, inni, jak Olivia walkę z demonami przeszłości podejmuje „z biegu”. To właśnie bieganie daje jej zapomnieć, na chwilę. W tym konkretnym przypadku nie martwiłoby mnie zbytnio, bo sport to zdrowie, ale jej nocne bieganie to już zupełnie inna historia. Nie chcąc Wam zbyt dużo zdradzać powiem tylko tyle, że nie potrafię sobie wyobrazić (a wyobraźnię mam bujną :) ) jak może czuć się człowiek, kiedy boso z ranami na ciele i jakby opętany przez samego diabła, nagle ocknie się w … no właśnie gdyby jeszcze wiedziała, gdzie znajduje się tuż po tym jak chwilę wcześniej oddał się we władanie Morfeusza.
Pomocna dłoń, a nawet dwie wyciąga do Olivii jej trener żeńskiej drużyny biegaczek Will. Początki ich znajomości niebyły najlepsze, ba były kiepskie. Co się wydarzyło, że się WSZYSTKO zmieniło? Wydarzyło się wszystko i bardzo mi się to podobało. Miejsce wiecznych sprzeczek i docinek zajmują chęć pomocy i zrozumienia. Olivia nigdy nie potrzebowała pomocy, a niezależność i rola samotnika grają pierwsze skrzypce. Nie za długo.

Magnes, który ich do siebie przyciąga jak dla mnie mógłby być koloru różowego, za którym przez lata po porosty nie przepadałam. Zadziała się magia. Zrozumienie tego co się między nimi dzieje zajęło im trochę czasu i o dziwo „obserwatorzy” mieli zdecydowanie lepszy wzrok, widzieli ich razem. Will doskonale zdawał sobie sprawę, że przez to, że był trenerem Olivii nie może postąpić niemoralnie czy wbrew zasadom. Nie może stracić pracy, a ona szansy na sportowy sukces. Czy znajdzie się jakiś złoty środek? I czy „półśrodek” o imieniu Jessika nie zabawi się w ogrodnika i nie przesadzi?

Chwilę z tą książką zapewne zapamiętam na dłużej. Ciekawa fabuła, dobrze wykreowane postacie i coś co zdecydowanie uprzyjemniło mi czytanie, czyli sceny erotyczne, które były niczym chodzenie tip-topami w porównaniu do szybkości podczas biegów Olivii. Czy jeden człowiek może niczym piorunochron przyjmować na siebie, aż tyle ciosów. Samotna walka w końcu musi się kiedyś skończyć. Kiedy demon powraca Olivia nie jest już sama.
Czytając odczuwałam i przeżywałam rozterki bohaterów. Łapałam się na tym, że sama próbowałam wymyślić sposób na to jak im pomóc.

„..dziś też ja złapię.”

A ten tytuł? Teraz go rozumiem.
„Jak obudzić dziewczynę, która nawet nie wie, że śpi”.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Przebudzenie Olivii
Przebudzenie Olivii
Elizabeth O'Roark
8.2/10

Will Langstrom jest trenerem żeńskiej grupy biegaczek. Mężczyzna musiał porzucić marzenia o zawodowej wspinaczce górskiej i zająć się podupadającą farmą po zmarłym ojcu. Zdecydowanie nie potrzebuje ta...

Komentarze

Pozostałe opinie

Naprawdę świetnie napisana książka. Czytało się rewelacyjnie - jednym tchem. Kompletnie nie przypomina tych badziewnych romansów z powtarzalną fabułą. I chce się biegać codziennie rano.

Bardzo fajna książka. Przyjemnie się ją czytało. Miała ciekawą fabułę i bohaterów których można polubić. Polecam.

Trochę o miłości Trochę o zawziętosci Trochę o walce A przede wszystkim o samotności i tęsknocie za tym czego nigdy się nie miało. Genialna książka chłonełam każda stronę . super świetna na wieczorny...

@zaczytanamonika@zaczytanamonika

Will był wkurzający, na początku wydawał się silny i zdecydowany, a jak przyszło co do czego, to "musiał to przemyśleć", wrrr...

@witch.@witch.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl