Opinia na temat książki Przemiana

@literackiespelnienie @literackiespelnienie · 2020-12-27 11:41:22
Przeczytane Niemcy Lektura szkolna Opowiadania Surrealizm
Krótkie opowiadanie, które wywarło na mnie spore wrażenie. Gregor Samsa budzi się z koszmaru. Nie byle jakiego. Spóźniony! - stwierdza niepokojąco. Przespał godzinę rozpoczynającą pracę komiwojażera - nie zdąży na pociąg. Stara się wygramolić z łóżka, ale zauważa, iż przekształcił się w pełzającego robala. Niezdolnego do wydostania się z pokoju zamkniętego na klucz. Absurdalna sytuacja sprawia, że rodzice i prokurent domagają się wyjaśnienia, czemuż to nie stawił się w firmie. Wydawać się mogło, że tytułowa przemiana jest niczym lęk przed małością, delikatnością charakteru, odpowiedzią na wrzaski i krzyki - kurcząc się, zamykając na świat, będąc niemal niewidzialnym dla ludu, ale nie. To zupełnie inny rodzaj przemiany. Drastyczny, bo prowadzący w niebyt. Czy Samsa zrezygnował z pracy w przewrotnej formie zwierzęcego buntu (patrzcie, jaki jestem niezdarny, niewidoczny) czy to alegoria przeklętego systemu cywilizacyjnego, w którym ludzie są nakręcanymi budzikami, które sumiennie wykonują czyjeś polecenia? Kafka, jak to Kafka w swoim wyrachowaniu pozbawia człowieka autonomii. Zmagając się z groteskowymi prawami społeczeństwa, gdzie ludzie bezproduktywni są zbędnymi mechanizmami. Samsa jest poniekąd ofiarą kultu pracy, która ta przybrała priorytet, najwyższe dobro i substytut szczęścia. Jego rodzice z racji, że nie pracowali, a ich syn zaprzestał działania - muszą podjąć wysiłek i zapracować na byt ogłaszając kandydaturę na zniewolonego człowieka przez pracę, na którą się nie pisali.

Pełna onirycznych i niezwykle przytłaczających liryką scen kafkowska przemiana ma wiele twarzy, jakby sugerowała okładka. Gregor zamienia się miejscami z familią (pracował, teraz żeruje, wcześniej było to nie do pomyślenia), nie potrafi się dogadać z bliskimi, zostaje zepchnięty na margines - uwięziony w pokoju, ach Kafko - cierpiałeś na klaustrofobię? Role się odwróciły - kompletnie. Teraz bohater opowieści zostaje wykluczony ze społeczeństwa, ponieważ nie pracuje, więc nie ma prawa uczestniczyć w cyklu życia. To przerażająca perspektywa, ale Kafka nie unika zabawnych zwrotek, czasem czyta się jak niepoprawną komedię, ale jeśli pomyślę, co tu się dzieje, to dostaję absurdalny dramat człowieczy z bardzo negatywną opinią na temat, jak traktujemy najbliższych - przez pryzmat użyteczności, jakieś takiej potrzeby uczestniczenia w kręgu harujących mrówek (może dlatego Gregor przeobraża się w małą istotkę?). A jak wiemy - małe istoty łatwo zdeptać i chyba Gregor nie przeżyje, jeśli nadal będzie traktowany, jak bezbronne stworzenie?
Ocena:
Data przeczytania: 2020-12-27
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Przemiana
Przemiana
Franz Kafka
7.3/10

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej z...

Komentarze

Pozostałe opinie

Widziałam kilka opinii osób, które się nią zachwycały, ale dla mnie nie było tu nic wyjątkowego. Taka surrealistyczna historia na raz, nic nie wniesie do mojego życia.