"Przez Ciebie zgrzeszyłam" to debiutancka powieść autorki, a ja po debiuty sięgać uwielbiam! Ten tytuł jest dla mnie natomiast szczególny, gdyż po raz pierwszy miałam okazję go przeczytać na długo przed wydaniem i ostateczną korektą.
"Przez Ciebie zgrzeszyłam" opowiada historię Amelii, młodej dziewczyny, którą poznajemy na życiowym rozdrożu. Ucieka przed swoją przeszłością, która niestety ciągle do niej wraca.
Dziewczyna zakochała się w Rafale, którego pewnego dnia los postawił na jej drodze. Zakochała się bez opamiętania, a jak wiadomo taka miłość potrafi być destrukcyjna i potrafi nam nieźle również namieszać w życiu. Ama, bo tak każdy zwraca się do głównej bohaterki, wraca do Warszawy, gdzie odwiedzą swoją przyjaciółkę Weronikę i próbuje wyjaśnić rozwiązać swoją przeszłość. Niestety zamiast rozwiązania problemów otrzymuje ich kumulację i to dosłownie w zdwojonej dawce.
Mnie ta historia porwała, a duża zasługa w tym dla odwagi autorki, która nie bała się podejmować radykalnych decyzji dotyczących losów bohaterów. Niejednokrotnie przecierałam oczy ze zdumienia, że to naprawdę się dzieję.
Bardzo polubiłam bohaterów tej książki i już mam nadzieję spotkać się z nimi w kolejnej powieści autorki, szczególnie po takim zakończeniu, jaki nam zafundowała!
Dla mnie jest to niezwykle udany debiut, który bardzo serdecznie polecam! Zdecydowanie warto dać szansę i sięgnąć po twórczość autorki!