Joanna, Oleńka, Zuzia, Piotr, filolog orientalny i babuniaw roli głównej! To ich spotkacie w tej książce, która nie jest ani powieścią, ani poradnikiem. Jest raczej czymś w rodzaju flirtu z codziennoś...
Książka zaczytana, z wypadającymi kartkami (pochodzi z czasów, gdy książki klejono i rozpadały się po pierwszej lekturze, a co dopiero mówić o wielokrotnej:)). Nie wiem ile razy ja ją czytałam, ale ba...
"Przez dziurkę od klucza" to jedna z najmniej lubianych przeze mnie książek pani Siesickiej. Podejrzewam iż wynika to z faktu, że przypomina ona bardziej poradnik i książkę kucharską, niż lekturę dla ...