Pewnego razu kotek bez ogonka wskoczył do samochodu stojącego na podwórku… Taki był początek całej serii ciekawych zdarzeń. Przygarnięty przez małą Birgittę, rezolutny Filonek z ciekawością obserwuje ...
Strasznie mi było żal Filonka, że stracił swój ogonek w tak okropny sposób. Ogólnie było mi żal tego kotka, szczególnie kiedy inne koty były dla niego wredne. Na szczęście nasza futrzasta, mrucząca k...
Od momentu przeczytania tej książki w II klasie szkoły podstawowej, nie lubię kotów ^^
Mnie ta książka w dzieciństwie bardzo się podobała:)