Rok 1575, młoda kobieta budzi się w nieznanym sobie miejscu, ciasnym, zimnym i przeraźliwie ciemnym. Próbuje się podnieść, wyprostować ręce, zgiąć kolana – nic z tego. Powoli dociera do niej świadomość, gdzie jest. W trumnie! Szamocze się, szarpie, wrzeszczy, ile sił, aż w końcu jej krzyk milknie na zawsze. Ale czy na pewno? Niektóre słowa mają moc tak niespotykaną, że ich pokłosie niesie się przez wieki. Te zbierać będą krwawe żniwo, aż dotrą do współczesnej Anglii, by swoim echem roztrzaskać w drobny mak życie pewnego śledczego.
Przysionek wieczności Łukasza Matysiaka to doskonale napisana powieść grozy, przypominająca swoim klimatem najlepsze książki Stephena Kinga. Istotą tej historii jest ciągłość między wydarzeniami sprzed 500 lat i współczesnością. Znajdziemy w niej fascynujących bohaterów, wątki okultystyczne, niesztampowy język i wartkie dialogi.