Opinia na temat książki Pusty dom

@Airain @Airain · 2019-11-13 10:57:21
Przeczytane
Nazwisko autorki mówi samo za siebie: romansidło. Co nie jest niczym negatywnym z zasady, ale... przyjrzymy się historii. Oto młoda kobieta po nieudanym małżeństwie próbuje znaleźć formułę swej egzystencji na kolejne lata. Tylko, aha, ten nieudany (och, ach) związek wyposażył ją w taką ilość ziemskich dóbr, że nigdy nie będzie jej problemem, jak nakarmić i w co ubrać dzieci. Bardzo wygodne.

Więc po pierwsze, odpowiedzią bohaterki na nieodpowiedniego mężczyznę jest natychmiastowe znalezienie sobie kolejnego mężczyzny (klin klinem, teraz się uda!) A po drugie, po niesatysfakcjonującym związku z facetem, z którym rzadko rozmawiała (przed ślubem i po), bohaterka znajdzie ukojenie w związku z Tym Jedynym, z którym, uwaga, spotkała się wcześniej dwa razy. I też nie rozmawiała o niczym ważnym, oprócz narzekania na dominującą mamusię. I który na podstawie tych pogwarek przy ponownym spotkaniu miesza ją z błotem. Ale TRU LUV zwycięży wszystko.

Czy jest gdzieś w kosmicznym porządku jakaś kara dla Ałtorek, które wmawiają kobietom, że rozwiązaniem ich problemów jest wyłączenie funkcji mózgu i zanurkowanie w łóżko kolejnego samca, co z automatu je zwolni z odpowiedzialności za własne życie i wybory?
Ocena:
Data przeczytania: 2019-06-20
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pusty dom
Pusty dom
Rosamunde Pilcher
7.4/10

Po śmierci męża Wirginia opuszcza posiadłość w Szkocji, zostawia dzieci w Londynie pod opieką teściowej i wyjeżdża do przyjaciół w Kornwalii. Odwiedza znajome miejsca, chłonie ich piękno, wspominając ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Książka miła, lekka do czytania na deszczowe dni.

KA
@karolcia94

Bez rewelacji...

@marctic@marctic
© 2007 - 2024 nakanapie.pl