Kiedy zaczelam czytac "Racze konie" ksiazka wydala mi sie nudna, wrecz banalna. Dwojka kumpli wyrusza w swiat a wlasciwie w Ameryke na koniach. Nic bardziej mylnego. Polecam
Pierwsza część słynnej „Trylogii pogranicza”. Na drugim brzegu Rio Grande zaczyna się przygoda, i można tam znaleźć szczęście i wielką miłość. Ale może też być inaczej. Dla trójki młodocianych uciek...