Zawsze gdy mam ochotę na coś porąbanego, to Palahniuk sprawdza się w tej roli. Nawet gdy początkowo myślę, że tym razem mnie niczym nie zaskoczy i chwilowo mnie nudzi, to potem wywołuje u mnie wielkie "ŻE COOOO?". :D Chyba w końcu wiem, co to kac po książce. No, ma koleś odjechane pomysły.
Utrzymana w formie wywiadu rzeki biografia niejakiego Ranta, małomiasteczkowego odmieńca, który wykorzystuje w niecodzienny, perwersyjny sposób swoje wyczulone zmysły smaku i węchu. Z powodu tych dziw...