Opinia na temat książki Rój

ME
@menia71 · 2024-10-30 21:34:24
Przeczytane
Mama dwunastoletniej Łucji była Romką. Zmarła. Teraz dziewczynka mieszka w Iławie z tatą Markiem, w mieszkaniu po dziadkach, które ma typowy dla tej kultury wystrój. Zajmuje dawny pokój Zouszki. Wszystkie smutki i tęsknoty wypłakuje w żółtą, smutną poduszkę. I zgłębia przeszłość swojej rodziny.

Zygmunt Ostrowski, dziadek trzynastoletniego Nikodema, wdowiec, emerytowany policjant, dowiedział się o morderstwie Kamili, dawnej kochanki. Została zastrzelona. Jej sąsiedzi uciekli, ojciec z córką. A skrzętnie ukrywana tajemnica została odkryta przez córkę Ostrego, Sylwię -prokuratorkę. Kobieta chce chronić swoją rodzinę i zrobi wiele by to się udało.
Stare nawyki biorą górę i Zygmunt szuka odpowiedzi na własną rękę, wykorzystując znajomości z dawnych lat.

Natalia jest pszczelarką, ma ponad dwieście uli, przy których czasami pomaga jej Łukasz, sąsiad. Gdy dostała zlecenie złapania i zabezpieczenia dzikiej rójki, w lesie nieopodal zobaczyła samochód i znalazła spinkę do mankietów. Bardzo charakterystyczną. Przemilczała to. A następnego dnia, w swoim starym domu ...

"(...) każdy ma w sobie takie drzwi, których lepiej nie otwierać." (str. 221)

Ścieżki bohaterów przecinają się ze sobą obecnie, ale łączy ich przeszłość. Czasem krótka chwila, czasem nieco dłuższa.
Poznajemy wydarzenia bieżące i te, które miały miejsce na kilka dni przed zabójstwem. Są też wspomnienia i historie rodzinne bohaterów. Opowiadana przez autorkę historia przeplatana jest bajkami Zouszki, czyli rzeczywistością połączoną z fikcją.
A może nie...
Całość jest nieprzewidywalna. Mnóstwo pozornie nieistotnych zbiegów okoliczności. Przypadków. Skomplikowana fabuła, w której znaczącą rolę odgrywa wątek obyczajowy dotyczący nietolerancji na tle narodowościowym oraz tematyka ponoszenia konsekwencji za to, co się zrobiło lub czego zaniechało.
Rozwiązanie zagadki zabójstwa i zakończenie tej historii jest nieoczekiwane.
To trzeci dobry kryminał autorki, jaki przeczytałam. Oby tak dalej.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-30
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Rój
Rój
Weronika Mathia
8.3/10

W iławskiej kamienicy dochodzi do morderstwa Kamili Witz. W tym samym czasie bez śladu znikają najbliżsi sąsiedzi kobiety. Czy widzieli coś, czego nie powinni? Te wydarzenia sprawiają, że niespodz...

Komentarze

Pozostałe opinie

Miałam już wcześniej styczność z twórczością tej autorki, bo czytałam książkę „Szept”, która niesamowicie trafiła w mój gust czytelniczy i bardzo mi się spodobała, więc nie powinnam być aż tak zaskoc...

Już od kilku dni zabierałam się za recenzję "Roju" @weronikamathia_autorka współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu i gdy siadałam do pisania nie wiedziałam, jak ująć w słowa to, co chce Wam o ...

Lubicie bajki? Ale nie te śliczne, słodkie i wygładzone, tylko te bez upiększeń i cenzury, w których siostry Kopciuszka ucinają sobie palce i piętę chcąc zdobyć księcia. Taka jest właśnie Bajka Zousz...

Przy okazji trzeciej powieści można już chyba zaryzykować stwierdzenie, że kryminały pióra Weroniki Mathii to zdecydowanie coś więcej niż połączenie zgrabnego śledztwa z wartką akcją. Mam wrażenie, ż...

PA
@Park2Read