Rurand. Prequel

Cezary Konrad Kęder
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Rurand. Prequel
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Przemierzając przestrzeń w niekończącej się wędrówce, Rurand trafia do miasta, które przypomina jego rodzinne Rydułtowy. Choć mogłoby być każdym ze śląskich miast. To podwodny świat, a czas, który w nim biegnie, zatrzymał się w latach 90. XX wieku Spełniając tajemniczą misję i próbując wytropić nieuchwytnego przeciwnika, Rurand traci pewność, czy wciąż jest rycerzem, czy stał się potworem. Musi znaleźć wyjście. (opis na okładce) Ja, ty i on w jednej osobie; w malignie, w pościeli, na scenie; na głodzie, w amoku, z nawyku – piszę, piszesz, pisze. W wielości form osobowych nie ma przypadku, gdyż – jak Cezary K. Kęder wykazał przed laty – WSZYSCY jesteśmy postmodernistami. Tak, wszyscy, ale czy zawsze? Czy zdarzenia erotyczne, epizody pożądania, namnożone w „Rurandzie”, również są funkcją narracji? Czy z pisania, ściślej zaś mówiąc, z bycia napisanym, z roli uwodziciela, istnieje jakieś wyjście? Pierwsza nasuwająca się odpowiedź, że wyjście prowadzi z szafy nieświadomości do szafy bibliotecznej, zatem, że trzeba to swoje bycie napisanym opisać, jest już cokolwiek zbyt oczywista. Druga, etymologiczna, kładąca nacisk na związek między pisaniem a ryciem, skrobaniem, rysowaniem, pstrzeniem, pracą ręki, aktywnością zmysłów, zdaje się bardziej obiecująca. Pisanie to rodzaj posuwania opowieści do przodu, uwodzenia i ulegania. Jednak jeśli komu takiego wyjaśnienia za dużo lub za mało, to być może zadowoli go spora garść zabawnych obserwacji, dostatek humoru i silnie stężonej autoironii, dająca do myślenia nieobecność puenty, przede wszystkim zaś to, że pisanie Kędera chce być jak viagra – dla czytania. Piotr Śliwiński Rzecz o braku i potrzebie miłości. Ale nie o miłości. O nas samych takich, jakimi się nie widzimy, bo siebie takich nie chcemy. O kobietach i mężczyznach, którzy są dla siebie kobietami i mężczyznami, ale nie ludźmi, za jakich sami się mamy. Jeśli zdecydujecie się przeczytać tę książkę, jest duże prawdopodobieństwo, że stracicie jedną z najpiękniejszych iluzji ludzkości. Uwierzycie natomiast w siłę sprawczą literatury. Nie będzie wam łatwo wrócić do swoich bajek. Dobrze się zastanówcie się, czy literatura jest naprawdę tego warta. Moim zdaniem, każdy powinien mieć własne zdanie na ten temat. Grzegorz Tomicki
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-60406-38-0, 9788360406380
Wydawnictwo: FA-art
Stron: 176

Autor

Cezary Konrad Kęder
Urodzony w 1965 roku w Polsce (Bytom)
Konrad Cezary Kęder – polski poeta, tekściarz, krytyk literacki, dziennikarz, redaktor naczelny kwartalnika literackiego FA-art oraz wortalu poświęconego czasopismom kulturalnym Witryna.Czasopism.pl wydawanego przez Fundację Otwarty Kod Kultury. Twó...

Pozostałe książki:

Rurand. Prequel Jak masz na imię Najnowszy model Większe rzeczy
Wszystkie książki Cezary Konrad Kęder

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Rurand. Prequel nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Potania
2014-08-15
10 /10
Przeczytane Na mojej półce Otrzymane

Cytaty z książki

O nie! Książka Rurand. Prequel. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat