Cytaty z książki "Ryzykowny pocałunek"

Do książki zostały dodane 7 cytatów przez:

@Kantorek90 @Kantorek90 (5) @basiaa22.86 @basiaa22.86 (1)
AN
@anitka170 (1)
Dodaj nowy cytat
Nie wiedziała,ze mężczyzna,którego pocałuje,następnego dnia okaże się prawnikiem,którego musi poprosić o pomoc
Nie wiem, czy krępuje mnie niekomfortowa cisza, naelektryzowana atmosfera czy może fakt, że odkąd się poznaliśmy, za każdym razem, gdy nasze spojrzenie się krzyżuje, a jasnoszare oczy wpatrują w moje, czuję przyciąganie, nad którym nie potrafię zapanować
Byłbym cholernym egoistą , gdybym teraz cię pocałował (...). Choć niczego innego nie pragnę bardziej od chwili, w której zobaczyłem cię w swoim biurze. Nigdy wcześniej nie stoczyłem ze swoimi myślami tyle walk, co przez te ostatnie kilka tygodni. Nigdy nie potrzebowałem tak wiele samozaparcia, by trzymać się z dala od kobiety.
Za każdym razem, gdy nasz wzrok się spotyka, próbuję udawać, że nie robi to na mnie żadnego wrażenia, podczas gdy fale paraliżujących dreszczy stawiają na baczność każdy pojedynczy włosek na moim ciele. Nie potrafię sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz czułam tak cholernie silne przyciąganie do mężczyzny i nie umiałabym wyjaśnić, skąd się ono wzięło i dlaczego aż tak bardzo mam ochotę ponownie się do niego zbliżyć.
Chyba nie ma nic gorszego od konieczności powrotu do przeszłości po tym, jak wszystkie rany zdążyły się zagoić, a pewien rozdział w życiu zamknąć. Jestem wściekła, bo znowu mnie do tego zmuszono.
Czas mija szybciej, a wszystko wokół nas wydaje się intensywniejsze. Bijące po oczach światła i dudniąca muzyka elektroniczna sprawiają, że moje rozluźnione ciało automatycznie porusza się w jej rytmie na parkiecie.
Mój bezpośredni flirt i bezczelne lustrowanie jej wzrokiem. Jej spragnione spojrzenie i lekko rozchylone wargi, z których za każdym razem, gdy powiem coś, czego prawdopodobnie nie powinienem, wydobywa się ciche westchnienie. Cholerne przyciąganie, któremu nie potrafię zapobiec. Ono po prostu istnieje. Elektryzujące, a jednocześnie przerażające. Jak rozżarzony płomień, którego bez racjonalnego wytłumaczenia pragniesz dotknąć, doskonale zdając sobie sprawę, że boleśnie się sparzysz.