Przyznam szczerze, że jest to moja pierwsza przygoda z grą paragrafową. Zawsze marzyłam, by zagrać w nią z przyjaciółmi. Gdy zaczęłam samotne odkrywanie mroźnych stron, gra ta wciągnęła mnie bez reszty. Początki były trudne, ponieważ zrozumienie całego roku przygody zajęło mi dosyć sporo czasu. Ale według mnie nie był to czas zmarnowany. Z każdą chwilą odkrywałam kolejne zadziwiające zwroty akcji, by za chwilę dać się zabić. Na szczęście teraz opanowałam rozgrywkę na tyle, by stawić czoło przeciwnikom i wygrać w tej nie do końca równej walce.
Z chęcią sięgnę po kolejną przygodę, którą da mi tyle satysfakcji, co "Samotnie przeciwko mrozowi".
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję ♥️