Schronisko

Patrząc przez pryzmat czasów, Elissa ma wyjątkowe zainteresowanie, mianowicie jej pasją są szachy. Dziewczynka wykazuje się także oszałamiającą inteligencją, przez co utwierdza się w swoim silnym charakterze i odznacza się w ten sposób w podejmowaniu wszelakich analiz i planowań. Kiedy nadszedł długo wyczekiwany dzień turnieju szachowego, Elissa wraz z mamą wyrusza ze sporym zapasem czasu, aby dotrzeć na miejsce szybciej i moc jeszcze przygotować się przed ważnym wydarzeniem.
Kiedy w czasie przerwy trwającego turnieju dziewczynka wychodzi na zewnątrz, niestety już na niego nie wraca. Zostaje porwana, a miejscu w którym się znalazła nie może liczyć na jakikolwiek ratunek, pojawia się pewien chłopiec. Czy będzie jej wybawieniem?

Takie thrillery to ja rozumiem, chociaż osobiście przyczepię się do zakończenia. Gdyby owe skończyło się ciut wcześniej, moja ocena z powstałej wizualizacji byłaby wyższa, ale to tylko moje odczucia. Dodam, iż jest to debiut autora, stworzony na naprawdę wysokim poziomie, niepokój i klimat jaki stworzył, sprawiał, że włos się jeżył w kilku momentach.

Zdecydowanie jednak mogę polecić tę książkę i zapewniam, że napięcie jakie odczujecie na początku historii, z każdą kolejną stroną będzie się tylko zwiększać. Będziecie chcieli jak najszybciej poznać zakończenie, które sprawi, że Wasza głowa będzie pracowała na najwyższych obrotach.

„Nigdy, przenigdy w tym życiu nie zdołasz przede mną nic ukryć. Możesz przyswajać sobie tę lekcję tak długo, jak chcesz, ale dla twojego własnego dobra doradzałbym pośpiech.”

Przerażający thriller od którego ciężko się oderwać. Wszystko jest tutaj mroczne i zagadkowe. Nastoletnia szachistka, która zostaje porwana, może rozegrać najmroczniejszą partię szachów w swoim życiu. W tej książce niczego nie można być pewnym, lepiej nie wierzyć temu, co widzą Twoje oczy, bo rzeczywistość może być zupełnie inna.

Wydawać by się mogło, że to tylko sen, zwykła bajka o Jasiu, Małgosi i Chatce z piernika. Czy taka niewinna bajka mogłaby się przerodzić w coś przerażającego? Ta książka pokazuje nam, że tak. Każda bajka może stać się horrorem.

Autor niesamowicie waży napięcie. Czytelnik z każdą stroną coraz bardziej się wciąga i ciężko oderwać się od tej tajemniczej historii. Określenie, że ta książka mrozi krew w żyłach to zbyt mało. Ona jest po prostu przerażająca i odciśnie swoje piętno na każdym, kto zdoła ją przeczytać.

Nawet dość dobra, ale po wielu zachęcających opiniach spodziewałam się dużo więcej. Nie zawsze czytam opinie przed czytaniem książki i to jest lepsze.
Jednak polecam przeczytanie tej książki.

Sięgając po „Schronisko” Sama Lloyda wiedziałam, że mogę spodziewać się rewelacji? Skąd wiedziałam? Intuicja, nic więcej! Nie zawiodłam się na mojej starej przyjaciółce, która podpowiadała mi, że ta debiutancka książka będzie jedną z najlepszych w swoim gatunku! Lubicie napięcie związane z czytaną książką? Jeśli tak – ta pozycja będzie idealna!

ZARYS FABUŁY

Trzynastoletnia Ellisa kocha szachy, które są jej całym światem. Kiedy nadchodzi dzień Młodzieżowego Grand Prix jest skupiona i gotowa, żeby pokonać wszystkich przeciwników. Po pierwszych trzech zwycięstwach następuje krótka przerwa, podczas której dziewczynka idzie do niedaleko zaparkowanego samochodu, jednak nie wraca do sali, w której ma stoczyć kolejny pojedynek – zostaje uprowadzona…a jej gra dopiero się rozpoczyna! Podczas niewoli poznaje rok młodszego Elijaha, który okazuje się jej jedyną nadzieją na odzyskanie wolności. Nic jednak nie jest oczywiste, może poza faktem, że chatka, w której znajduje się nastolatka jest odcięta od świata i znajduje się w środku zapomnianego przez wszystkich lasu.

Równolegle toczące się policyjne śledztwo ujawnia wstrząsające szczegóły porwania. Grupa śledczych stara się przede wszystkim skupić na motywach porwania, tych jednak trudno szukać. Porywacz zostawia dziwne ślady, zdaje się bawić z policją i rodziną Elissy w kotka i myszkę.

GRA TAJEMNIC

Niewątpliwi...

Sięgnęłam po książkę z powodu wysokich ocen. Wcześniejszej twórczości autora nie znałam ale to nic dziwnego w końcu " Schronisko " to debiut. Zachęcona rewelacyjnymi opiniami nie mogłam się doczekać kiedy usiądę i zacznę się rozkoszować tym fenomenem.

Powieść ma bardzo obiecujący początek, niestety z czasem jakby czas się zatrzymał a akcja zwolniła. To co wcześniej stanowiło olbrzymią atrakcję, czyli wykorzystywanie hobby głównej bohaterki do wzbogacenia fabuły, w pewnym momencie zaczęło mnie nudzić.

Niewątpliwą atrakcją było ukazanie charakterów głównych postaci w nietuzinkowy sposób. Elijah żyjący na pograniczu świata rzeczywistego i bajkowego. Elissa, szachistka, umysł ścisły z nieprzeciętną inteligencją.

Po dość długim i nurzącym środku, nastąpił nagły, i jak dla mnie, nieoczekiwany zwrot i akcja popędziła z prędkością światła. Ciekawe zakończenie choć mnie zabrakło epilogu bez którego lektura wydaje się jakby ktoś wyrwał ostatnie strony z książki.

Trzynastoletnia Elisa za moment ma stanąć przed najważniejszym wydarzeniem w swoim życiu. Młodzieżowy Grand Prix w Szachach to jej obecny życiowy cel,który burzy jej życie nieodwracalnie. Zostaje porwana, a cudowna gwarna sala młodzieży zamieniła się w upiorną piwnicę w Lesie Pamięci... Jej jedyną nadzieją na przetrwanie jest Elijah, chłopiec który swoim zachowaniem wzbudza w niej szereg emocji. Jednocześnie jest jej ostatnią deską ratunku... Czy na pewno?

#samlloyd wstrząsającą historią nastoletniej szachistki wzbudził we mnie wiele sprzecznych uczuć. Sprawnie manipulował moją psychiką prowadząc do zakończenia tej historii. Przyznam się, że mnie ta historia porwała od pierwszych stron. Czułam strach, nienawiść, litość i smutek. Przeżywałam i drżałam wraz z Elissą każdą kolejną minutę, każdy kolejny dzień, który prowadził ją do zniszczenia swojego organizmu. Podłe traktowanie ze strony oprawcy wzbudzało obrzydzenie do tego stopnia że moje matczyne serce drżało i pękało z kartki na kartkę.

Autor bardzo dobitnie przedstawia nam emocje głównych bohaterów. Narracja prowadzona z perspektywy trzech głównych bohaterów przybliża czytelnikowi cały obraz sytuacji, ale też sprawnie wręcz namacalnie odczuwamy je na własnej skórze. Możemy poznać odczucia ofiary, oprawcy i ich bliskich. Gra pozorów jaką prowadzą między sobą bohaterowie wprowadza mroczny klimat w który wsiąkamy i już nie chcemy z niego wyjść, póki zagadka nie rozwikła się do końca. Sam Lloyd precyzyjn...

..."znika szare niebo,znika biała fasada hotelu.Elissa czuje nacisk ,traci równowagę i już myśli się przewróci ale nie do końca.Jej pięty szurają po asfalcie..."

Elissa z dumą przygotowuje się na Ogoólnoangielski Grand Prix w Bornemouth, to młoda szachistka niezwykle utalentowana dla której spełniają się właśnie największe marzenia.W turnieju towarzyszy jej mama,Podczas przerwy między kolejnym pojedynkiem gry dziewczyna próbuje odetchnąć przy śniadaniu w samochodzie.Wysiadając nie spodziewa się tego co ją spotka.

Pisząc tę recenzję jeszcze mam ciary 🙊 jestem zachwycona,zszokowana i wystraszona.To własnie te emocje mną targają teraz w tym momencie gdy pięć minut temu odłożyłam tę książkę.Jestem ogólnie zaskoczona ilością wielorakich emocji,jakie tutaj poznajemy.Mamy doczynienia z porwaniem,pytanie tylko czy chłopak który jest z Lissą uwięziony w Lesie Pamięci jest jej wybawieniem czy też może okaże się oprawcą?Autor porusza trudne tematy, a walka o życie w tej powieści jest przedstawiona bardzo realistycznie,w tym thrillerze nie przewidzisz niczego,absolutnie nie jesteś w stanie bo po pierwsze nie pozwala na to strach a po drugie sytuacje się tak dynamicznie zmieniają,że myślisz tylko co będzie dalej.
Czytając te książkę miałam wrażenie,iż zwykła gra w szachy w hotelu przeniosła się na inny teren lecz tym razem walka toczyła się na śmierć lub życie.Kilka tego typu gatunku książek mam za sobą ale żadna nie trzymała mnie w napięciu tak jak "Schronisko"...

Lubicie czytać thrillery? Ja uwielbiam! Wczoraj skończyłam czytać chyba jeden z najmroczniejszych thrillerów na mojej półce. 😱

“Schronisko” intryguje już samym tytułem, mroczną okładką i napisem na niej “Dopiero co tutaj przybyłaś. Dlaczego chcesz już uciekać?” Te trzy elementy już na samym początku mrożą krew w żyłach. Jest to historia porwania nastoletniej Elissy, niebywale utalentowanej szachistki.

Historia od pierwszych stron interesuje i wciąga. Kolejne rozdziały powoli mrożą krew w żyłach. Dosłownie! Ta książka to jedna, wielka niewiadoma. Nic tu nie jest oczywiste, trzyma w ogromnym napięciu do ostatnich stron. Zaskakująca, pełna grozy i mroku gra psychologiczna, która niesamowicie miesza w głowie. W pewnym momencie nie miałam słów na opisanie swoich emocji i uczuć powstałych podczas czytania tej pozycji. Tajemnica i niepewność odgrywają tutaj największą rolę. Historia wywołuje ogromny strach i przerażenie powodując, że pozostanie ona na długo w mojej głowie. Czułam ciarki na plecach, oddech na karku, serce chwilami biło zdecydowanie za mocno. Te czynniki spowodowały, że nie mogłam oderwać się od książki dopóki nie poznałam zakończenia. Świetnie wykreowani bohaterowie, miejsce akcji. Widziałam je bardzo dokładnie i na samą myśl o tym miejscu przechodzą mnie dreszcze. Autor pozwolił nam wniknąć w mroczny umysł...

Genialna. Po prostu genialna.

Fani thrillerów, to obowiązkowa pozyc...

Są książki, o których zapominasz niemalże od razu, po przewróceniu ostatniej strony. Są takie, które zostają na dłużej, z czasem lekko zacierając fabułę. I są takie, których masz wrażenie, że nie zapomnisz nigdy. Ta z całą pewnością należy do tych ostatnich.

Kiedy 13-letnia Elissa udaje się na turniej szachowy, ze swoją matką, największym jej zmartwieniem jest to, jak zachowa się podczas gry. Czy starczy jej determinacji, inteligencji, siły i odwagi by pokonać rywali. Czy podejmie odpowiednie decyzje by zdekoncentrować przeciwnika.

Kiedy Elissa udaje się na turniej szachowy nie wie jeszcze, że najważniejszą partię rozegra zupełnie gdzie indziej.

Porwana, przetrzymywana ciemnej piwnicy, domku pośrodku lasu walczy o swoje istnienie. Zmusza swój umysł do wytężonej pracy aby górował nad ciałem.
A kiedy poznaje Elijah, zaczyna prowadzić niebezpieczną grę, której stawką jest jej życie.

Ta powieść pokazuje jak wiele może ludzki umysł. Jak wiele może zachować się w nim światła, ale i mroku. A mroku w tej powieści nie brakuje.

Ciemna, lepka intryga, którą poznajemy z punktu wiedzenia trójki bohaterów zdaje się być nieprzenikniona niczym Las Pamięci.
Porównania do starej baśni dodatkowo potęgują niepokój, a stopniowe odkrywanie prawdy niejednokrotnie postawi przed Wami pytanie: kto jest dobrym, a kto złym bohaterem? I co jest prawdą a co blefem? Niczym w partii szachów, rozgrywka trwa dopóki nie zwyciężysz króla.

Zagras...

Trzeba przyznać, że „Schronisko” Sama Lloyda wcale nie wygląda na literacki debiut, choć faktycznie nim jest. To książka zasługująca na wszystkie entuzjastyczne opinie, jakie dostała. Fajnie gra na motywach znanych baśni i trochę mniej znanych mitologii – przez to zderzenie z bajkami, fabuła powieści wydaje się jeszcze mroczniejsza. Skupiona jest na porwaniu 13letniej dziewczynki, młodej szachistki. Fabuła przedstawiona jest z punktu widzenia trzech postaci – porwanej Elissy, 12letniego Elijaha i policjantki, która dowodzi śledztwem w sprawie zaginięcia. Autor sprytnie stworzył mocno wyróżniające się postacie dzieci na tle ich rówieśników, które patrzą na świat inaczej, przez co rozdziały im poświęcone fascynują i ciekawią, nie są specjalnie dziecinne, a uważne i, głównie w przypadku Elijaha, którzy żyje z rodziną z dala od cywilizacji, intrygujące, trochę też niepokojące. Akcja powieści toczy się dosyć spokojnie, jednak kilka konkretnych zwrotów akcji zapewnia ciągłą uwagę, czujność czytelnika, który cały czas wszystko musi analizować od nowa. Reszta postaci w powieści nadaje jej uczucia niepokoju i tajemniczości, a nawet skołowania – nie za bardzo wiemy kto jaką rolę tutaj pełni. Ostatecznie więc muszę przyznać, że była to naprawdę ciekawa przygoda, książka z dobrym pomysłem, świetnie skonstruowaną intrygą, a poprzez nawiązania do baśni i aurę tajemniczości dająca poczucie świeżości. Na pewno nazwisko autora wpisuję do tych wartych uwagi!

"Schronisko" to bardzo mroczny thriller - to debiut autora.

Trzynastoletnia Elissa, młoda szachistka, bierze udział w Ogólnoangielskim Młodzieżowym Grand Prix w Szachach. W trakcie turnieju zostaje porwana sprzed hotelu i budzi się zamknięta w piwnicy. Kim jest porywacz? Kim jest Elijah, dziwny chłopiec, który odwiedza ukrytą Elissę? Wie, że chcąc przetrwać musi się z nim zaprzyjaźnić, musi go przechytrzyć.

Elissa to bardzo inteligentna nastolatka, analizuje swoje zachowanie jak również zachowanie Elijaha, zastanawia się jak go przekonać do pomocy. Inteligentnie przekazuje swoje informacje dyktując mu list, które ma wysłać do instytucji, aby otrzymać szachy. Sprawą zajmuje się Mairead, nadinspektor specjalizująca się w poszukiwaniu uprowadzonych dzieci.

"Schronisko" to bardzo mroczny, wciągający, przerażający thriller. Stopniowo budowane jest napięcie, czytając czujemy ten niepokój, strach. To okrutna historia. Zapraszam do lektury! Miłośnicy thrillerów - bądźcie przygotowani na wiele wrażeń!

Psychologicznych thrillerów nigdy sobie nie odmawiam. Ale lubię gdy w powieści jest klimat, wciągająca fabuła i zakończenie, które wbija w fotel. I takie właśnie jest Schronisko.

Pierwsze co można poczuć przy czytaniu tej powieści to ciężka i przytłaczająca atmosfera. Ten klimat jest tutaj mocno namacalny, wręcz duszący. Muszę się przyznać, że musiałam robić przerwy na czytanie czegoś lżejszego, żeby w pełni docenić fabułę. A i ona jest świetnie skonstuowana, pogmatwana, tak że na początku mamy tylko strzępy informacji, ale zbiegiem czasu (i czytania) próbujemy rozwikłać tą zagadkę. Bohaterami są dzieci, co niesie za sobą dodatkowy emocjonalny bagaż. Porwanie, przetrzymywanie dziewczynki dzieje się na oczach chłopca, który stanowi wielką zagadkę. A w tym wszystkim są jeszcze szachy!

Ta książka jest debiutem, ale takim przez duże "D", inteligentna, wciągająca, mroczna i świetnie napisana. Bardzo dobry thriller, o którym ciężko zapomnieć.

Trzynastoletnia Elissa jest utalentowaną szachistką, która podczas turnieju szachowego zostaje uprowadzona. Budzi się w podziemnej celi, która znajduje się w Lesie Pamięci. Tam odwiedza ją Elijah, dwunastoletni chłopiec, który zna okolicę jak własną kieszeń. Elissa liczy na to, że chłopiec jej pomoże. Niestety chłopcu nie zależy na tym, by jego nowa koleżanka odeszła z lasu.
Początek powieści mnie bardzo zaintrygował. Do pewnego momentu byłam ciekawa, w jakim kierunku będzie zamierzała fabuła. Jednak im bliżej końca, tym bardziej historia wydała mi się mało realna, a to z kolei spowodowało, że zaczęłam się nudzić podczas czytania. Nawiązanie do bajki Jaś i Małgosia w moim przypadku nie było trafione, bo nie jest to historia, której w dzieciństwie fanką byłam. Ode mnie 3/10.

Kolejny mega udany debiut (!). Tak, tak, "Schronisko" jest debiutem autora. To nie do uwierzenia, że za pierwszym razem mogą powstawać takie perełki! Oby autor nie osiadł na laurach i za jakiś czas stworzył kolejną tak dobrą książkę. Z przyjemnością po nią sięgnę. To co mi się w powieści nie podobało to brak jakiegoś logiczniejszego wyjaśnienia motywu sprawcy porwania - ten, który zaserwował autor według mnie nie został do końca uwiarygodniony i wyjaśniony. No chyba, że ja czegoś nie zrozumiałam... Poza tym wszystko inne było dobre, a nawet bardzo dobre. Miłośnicy thrillerów będą zachwyceni - "Schronisko" to jeden z lepszych thrillerów jakie miałam okazję czytać, tak więc śmiało sięgajcie.

Przychodzę do Was z recenzją debiutu,który premierę miał tydzień temu.

Autor mieszka w Anglii.
Od zawsze interesował się budowaniem kryjówek w okolicznych lasach.
Domyślam się, że dlatego taki pomysł na książkę.
Jest to thriller z krwi i kości.

Książka od pierwszych stron zaczyna się mrocznie.
Elissa to trzynastoletnia dziewczynka. Niezwykle utalentowana młoda szachistka, która ma wziąć udział w najważniejszym dla niej turnieju szachowym. Wraz z mamą, która ja wspiera marzą o wygraniu go.
Niestety marzenie o wygranej nie ma szans na spełnienie, ponieważ dziewczynka zostaje porwana wychodząc na chwilkę na zewnątrz.
Budzi się w ciemnej, mokrej, śmierdzącej celi, skuta łańcuchami. Nie mając pojęcia kto to zrobił i dlaczego. Jej dotychczasowy, bezpieczny świat zniknął.
Elijah to chłopiec, któremu wydaje się, że ma dwanaście lat. Jego przyjaciółka Anny twierdzi, że jest niezwykle inteligentnym chłopcem. Jego przyjaciółka jest magiczna, ma dom na kółkach i magiczne pudło zwane telewizorem.
Elijah wychowuje się w posiadłości w lesie, który zna jak własną kieszeń. Trafia na ukrytą Elisse.
Dla dziewczynki to światełko w tunelu, nadzieja na ratunek. Z biegiem czasu zauważa, że zachowanie chłopca robi się coraz dziwniejsze. Nie ma on zamiaru jej pomagać.
Elisse stawia wszystko na jedną kartę a raczej gambit. Próbuję przechytrzyć chłopca i wciągnąć go w grę, która ma być jednocześnie jej wybawieniem i drogą do wolności.
D...