Opinia na temat książki Seryjne zabójczynie. Najsławniejsze morderczynie w dziejach

@Vemona @Vemona · 2019-11-09 18:26:40
Przeczytane 2018 Literatura faktu Mam Feminizm? Książki o kobietach
Przede wszystkim wielkie brawa dla autorki za niezwykle szczegółowy research, odnośniki do dokumentów z epoki, cytaty z prasy w której opisywane były niektóre przypadki, ogrom pracy wykonany, by jak najdokładniej przybliżyć czytelnikowi opisywaną postać, lub pokazać, jak była postrzegana przes współczesnych.
Czternaście rozdziałów, mówiących o kobietach, które mordowały. Nie ukrywam, że mimo iż czytuję historie o kobietach, to (fakt, nie szukałam akurat tego tematu) z wymienionych znana mi była jedynie Elżbieta Batory.
Ona właśnie jako pierwsza wchodzi na scenę, jej sadyzm i przekonanie o bezkarności jest porażające. Ciekawe jest, że autorka postarała się o rozdzielenie dorobionych dużo później mitów o kąpielach we krwi i tym podobnych bzdur od faktów, zeznań, dowodów. Same fakty mogą przyprawić o dreszcze i zostać zekranizowane jako horror o psychopacie, więc wszelkie dodatki są zbędne.
Większość kobiet, które przewijają się przez kolejne karty książki to trucicielki, jak Nannie Doss zwana Chichoczącą babcią (notabene, kiedy została ujęta miała 49 lat - trudno to uznać za starość, a jednak uznano wówczas, że dla niej to pora naniańczenie wnuków), Elizabeth Ridgeway, Mary Ann Cotton, Anna Marie Hahn czy Tillie Klimek, o której ówczesna reporterka sądowa Genevieve Forbes powiedziała, że "... poszła do więzienia, ponieważ nigdy przedtem nie wstąpiła do salonu piękności..". Akurat w dotyczącym Tillie Klimek rozdziale jest bardzo wiele wzmianek o innych kobietach, mężobójczyniach, które w latach dwudziestych XX wieku w Chicago wychodziły na wolność tylko dlatego, że były piękne, co pokazuje, jak bardzo różni się ocena działań kobiety tylko z uwagi na fakt, jakie wrażenie owa kobieta robi na oceniających ją mężczyznach.
Autorka interesująco wypowiada się na temat trucizny jako broni, trucizna uważana jest za narzędzie tchórza, a przecież truciciel musi często dzień po dniu patrzeć, jak męczy się jego ofiara, musi udawać, że ją wspiera, jednocześnie podając kolejne dawki śmiercionośnego specyfiku, wiedząc, że za chwilę ofiara poczuje się jeszcze gorzej.... Zgadzam się, że "... Trucizna to broń zimnych, pozbawionych serca, prawdziwie okrutnych ludzi...."
Tori Tefer opisując swoje bohaterki stara się w jakiś sposób zrozumieć, co pchnęło te kobiety do takich, a nie innych zachowań, dojrzeć coś więcej, niż tylko "psychopatycznego potwora" i myślę, że przynajmniej niektórym - takie podejście się należy. Szczególnie zwróciłam na to uwagę w przypadku rozdziału "Producentki aniołków z Nagyrev", mówiącego o kobietach z wioski na węgierskim stepie, odciętej właściwie od świata, o beznadziei ich życia, o chęci ulżenia choć trochę swojej doli. Niezależnie od tego, co zrobiły, można im w pewien sposób współczuć.
Natomiast najgorsze wrażenie zrobiły na mnie rozdziały o Elżbiecie Batory i Darii Nikołajewnej Sałtykowej - arystokratkach, które traktowały ludzi jak przedmioty i były oburzone, że ktoś może śmieć im zwrócić uwagę. Tu jest tylko zabawa człowiekiem, jak rzeczą, wyładowywanie gniewu, czy nawet tylko irytacji, zabijanie dla polepszenia sobie nastroju. Przerażające.
Ocena:
Data przeczytania: 2018-07-11
× 4 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Seryjne zabójczynie. Najsławniejsze morderczynie w dziejach
Seryjne zabójczynie. Najsławniejsze morderczynie w dziejach
Tori Telfer
6.8/10
Seria: Dreszcze

„Te kobiety bywały sprytne, obdarzone wybuchowym charakterem, przebiegłe, uwodzicielskie, zuchwałe i wyrachowane, cierpiały na urojenia i były gotowe sięgnąć po wszelkie środki, aby dopiąć swego i zdo...

Komentarze

Pozostałe opinie

Autorka dobrze przygotowała się do napisania tej pozycji. Wybrała kilkanaście przypadków seryjnych zabójczyń. W książce pojawia się niestety także polski akcent. Aż dziw, że kobiety mogły być tak prz...

Książka to zbiór kilkunastu krótkich biografii seryjnych morderczyń. Samo to, że książka jest o kobietach, a nie mężczyznach czyni ją zdecydowanie bardziej fascynującą. Bo nie czarujmy się... W mediac...

@Maria_Burtka@Maria_Burtka

Seryjne zabójczynie – sama autorka ma problem, kobiety zaszufladkowane, jest ich opisanych niewiele, Elżbieta Batory najbardziej znana, ale właśnie „prawda historyczna” została przez pisarkę rozłożona...

@sandrajasona@sandrajasona
© 2007 - 2024 nakanapie.pl