Ów „samobójca” działać miał już w czasach piastowskich. „Pierwszą jego ofiarą, odnotowaną w średniowiecznych polskich kronikach był Bezprym, syn Bolesława Chrobrego, który w młodym polskim państwie w 1031 roku przejął na krótko rządy po tym, jak zjednoczył sojuszników przeciw swojemu bratu Mieszkowi II.” Konia z rzędem temu, kto potrafi wskazać w którym miejscu „kroniki polskie” wspominają o Bezprymie. Wiadomo o nim jedynie ze źródeł niemieckich: kroniki Thietmara z Merseburga oraz z Roczników Hildesheimskich. „Po wygnaniu prawowitego następcy tronu, Bezprym musiał rozprawić się z jego stronnikami i – jak wskazują średniowieczne kroniki – czynił to bardzo okrutnie, nie oszczędzając nawet księży (rocznik kapituły krakowskiej wspomina o dwóch biskupach Krakowa zamordowanych na polecenie Bezpryma).” Jakie „kroniki wskazują”, że „nie oszczędzał księży” ? W Rocznikach Hildesheimskich mowa tylko „z powodu najstraszniejszej srogości swego tyraństwa został zabity przez swoich”. Rocznik kapituły podaje „biskupi Roman i Lambert zmarli” (Romanus et Lambertus episcopi obierunt) bez podania przyczyny śmierci, w dodatku w roku 1030, tymczasem Bezprym przecież dopiero w rok później „przejął na krótko rządy”. „Podjudzeni przez Czechów i Niemców krakowscy możnowładcy i sprzyjający im stołeczny biskup Stanisław ze Szczepanowa zorganizowali antykrólewski bunt, w wyniku którego Bolesław [Szczodry] musiał uciekać z kraju.” Skąd niby wie to wszystko ? Kronika Galla nie upowa...