Świetnie napisana powieść uważana za kobiecą wersję kultowego Kompleksu Portnoya Philipa Rotha. Jest najdłuższym listem samobójczym w historii literatury. Zostawia go trzydziestoletnia Sheila, która w ten wyjątkowo nieszablonowy sposób postanawia rozliczyć się z rodzicami – żydowską nowojorską klasą średnią hołdującą stereotypowi „jidysze mame" – nadopiekuńczej matki niemalże oplatającej sobą własne dzieci, której postawa zdeterminowała nieudane życie bohaterki, a tym samym przyczyniła się do jej przedwczesnej śmierci. Następnie przychodzi kolej na rozrachunek z niewartymi poświęconego im czasu kochankami, na studia, pracę, a w końcu na przyjaciół. Wbrew pozorom książka zawiera bardzo dużą dawkę humoru sytuacyjnego.