Opinia na temat książki Studium w szkarłacie

@denudatio_pulpae @denudatio_pulpae · 2021-01-21 21:34:11
Przeczytane Klasyka i okolice czyli nie wstyd czytać przy ludziach Mam w domu 📚
W opuszczonym domu zostają odnalezione zwłoki mężczyzny. Denat nie posiada na ciele żadnych śladów i obrażeń, a jednak nie żyje (i to nieodwołalnie). Żeby tego było mało, na ścianie widnieje napis o dziwnej treści, wykonany krwią. Scotland Yard rozkłada ręce, więc do pomocy zostaje wezwany człowiek znany ze swojej przenikliwości i zdolności detektywistycznych. Domyślacie się już kto?

Tak, tak, panie i panowie, oto on, Sherlock Holmes we własnej osobie. To nazwisko znają chyba wszyscy. Najsłynniejszy detektyw, człowiek obdarzony niesamowitym umysłem, dla którego myślenie analityczne to pestka. Skarbnica wiedzy o sprawach kryminalnych, wynalazca autorskich metod wykrywania śladów. Krótko mówiąc: CSI Baker Street.

Bardzo wciągająca historia z ciekawym motywem zbrodni, a pokaz dedukcji w wykonaniu naszego detektywa – poezja, za każdym razem. Satysfakcjonujące jest łączenie różnych elementów i odkrywanie prawdy. Książka powstała w roku 1886, ale jak dla mnie wcale się brzydko nie zestarzała. Klasyka.

Ocena:
Data przeczytania: 2006-01-01
× 21 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Studium w szkarłacie
22 wydania
Studium w szkarłacie
Arthur Conan Doyle
8.0/10
Cykl: Sherlock Holmes, tom 1

Sherlock Holmes i doktor Watson prowadzą śledztwo dotyczące dwóch niezwykłych zbrodni w Londynie. Odkrywają tajemnicze napisy krwią na ścianie. Ślady prowadzą wiele lat w przeszłość do Ameryki, sekty...

Komentarze

Pozostałe opinie

Długo się przekonywałam, by przeczytać książkę. Moze dlatego, że bałam się, iż ten Sherlock zostanie przesłonięty przez tego z serialu. Myliłam się jednak! Taki sam jest w książce jak i w serialu. Z...

Po pierwszej części trudno ocenić całość, ale książka zapowiada się bardzo interesująco. Choć Wydanie na żółtym papierze trochę zmęczyło moje oczy. Sherlock Holmes to wybitny detektyw , który potrafi...

Słuchałam w audio, więc nie zastanawiałam się nad tym, kto może być mordercą i podobała mi się ta książka. Jednak nie wiem, czy gdybym ją czytała, nie domyśliłabym się rozwiązania, bo było (moim zdan...

Uwielbiam Sherlocka Holmesa. Ale muszę przyznać, że po raz pierwszy trochę mnie irytował (co było dla mnie niesamowitym zaskoczeniem). Zaskoczeniem była też umieszczona w książce opowieść o mormonach...

@anna897maria@anna897maria
© 2007 - 2024 nakanapie.pl