Opinia na temat książki Siedem śmierci Evelyn Hardcastle

@Airain @Airain · 2021-01-14 22:15:30
Przeczytane
Daję 7/10, za naprawdę niezłą zabawę, jaką miałam czytając, i za misternie ułożoną mozaikę wydarzeń, z których składa się ten dzień - kolejny dzień, gdy Evelyn Hardcastle ginie z ręki nieznanego mordercy, występujący w dodatku w ośmiu wariantach w zależności od postaci, w którą wciela się bohater. Rozwiązanie zagadki, choć nieco wydumane, zadowala, nagły zwrot akcji na końcu również. Jedyne, co mi zdecydowanie zgrzyta, to wyjaśnienie, na czym polega cała ta gra. Motyw, który nam podano, nie ma najmniejszego sensu, zresztą pod koniec sam główny bohater go podważa, wypowiadając się w obronie osoby, która mu pomogła. Reguły gry, pomimo udzielanych postaciom informacji, pozostają niejasne do końca - czy jej organizatorom naprawdę zależy na odkryciu mordercy, czy też znają go, a zadanie jest przeznaczone tylko dla uczestników? I jakim cudem dążenie do odkrycia mordercy jest zarazem realizacją tego drugiego, niby zasadniczego celu? Rozczarowujące. Ale pomijając to (a daje się o tym zapomnieć), mamy do czynienia z niezłym kryminałem w stylu Christie z lekkim powiewem fantastyczności.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-01-13
× 14 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Siedem śmierci Evelyn Hardcastle
2 wydania
Siedem śmierci Evelyn Hardcastle
Stuart Turton
7.2/10

O jedenastej wieczorem Evelyn Hardcastle zostanie zamordowana. Masz osiem dni i osiem wcieleń. Pozwolimy ci odejść pod warunkiem, że odkryjesz, kto jest zabójcą. Zrozumiano? W takim razie zaczynamy… ...

Komentarze
@mikakeMonika
@mikakeMonika · ponad 3 lata temu
Bardzo mi się podobało w tej książce to pomieszanie z poplątaniem ;)
× 4
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
Mnie też! :)
× 2

Pozostałe opinie

jedenastej wieczorem Evelyn Hardcastle zostanie zamordowana. Goście zgromadzeni w Blackheath przez kolejne dni usłyszą dokładnie o tej godzinie wystrzał rewolweru, jeśli któryś z nich nie odkryje kim...

@self_chapter_life@self_chapter_life

Wydałam sobie rozkaz i doczytałam do końca męcząc się okrutnie z powodu przegrzania styków w mózgu. Czytanie „Siedmiu śmierci…” to była dla mnie ciężka praca. Stara, zaniedbana rezydencja, korowód n...

EK
@EwaK.

Przepraszam bardzo, ale nie podoba mi się to, że jedną z mających nas zaskoczyć "rewelacji" w tej książce jest to, że główny bohater nie potrafi liczyć do ośmiu. Zakończenie zrobione na siłę. Mam wr...

Nie bardzo rozumiem zachwyty nad tą książką. Ja się strasznie zmęczyłam czytając ją. Duża liczba bohaterów, ciągłe przeskoki przestrzenne i czasowe i bardzo zagmatwana intryga nie pomagają w odkrywan...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl