Przeczytane
Posiadam
Wymienię - sprzedam
Zapewne zaznaczenie ilości gwiazdek nie jest na miejscu przy ocenianiu tego typu książek, nie mam wręcz prawa oceniać sposobu napisania jej przez autorkę, która jest również główną bohaterką. Treść jak zawsze przy czytaniu o porwanych dzieciach jest bolesna i wywołuje lawinę emocji, gdyby nie pewność, że historia jest prawdziwa trudno byłoby uwierzyć, że wydarzyła się naprawdę. Wiele osób zadaje pytanie, dlaczego te porwane dzieci nie uciekają kiedy dojdą ze swoim oprawcą to takiego momentu, że mogą np. swobodnie chodzić po podwórku, albo zostają zabierane na zakupy, ale tak naprawdę w momencie gdy nam się wydaje, że przecież mogły dać znać, uciekać, wyzwać pomocy to nie wiemy jakie spustoszenie w ich psychice wywarły dni, miesiące, lata tortur, kłamstw, wbijania do głów tego, co przekazuje porywacz i jednocześnie w co chce aby uwierzyły więzione osoby.
Jaycee miała 11 lat kiedy została uprowadzona przez Philipa, dziewczynka wielokrotnie została zgwałcona, a w wieku 14 lat urodziła pierwszą córeczkę, drugą natomiast trzy lata później, historia tym straszniejsza, że o wszystkim wiedziała żona Philipa, Nancy, która wszystko akceptowała i pomagała mężowi... Koszmar dziewczynki i jej córek trwał łącznie 18 lat... Ta historia choć trwała tak długo, ma szczęśliwe zakończenie i Jaycee wraz z córkami została uwolniona, a sprawcy skazani... On na 431 lat więzienia ( szkoda, że u nas nie ma takich wyroków), a Nancy na 36 lat pozbawienia wolności...
Nie umiem i nie chcę wyobraża...