"Słuch absolutny" pomaga zrozumieć, skąd biorą się ludzie wyjątkowi, jak wielkiej pracy i pasji wymaga zrealizowanie marzeń. Zmarły przed dwoma laty profesor Andrzej Szczeklik to lekarz-legenda. Jego błyskotliwe książki o medycynie: "Catharsis", "Kore" i "Nieśmiertelność" stały się bestsellerami i ukazały się także w USA, Hiszpanii, Francji, Niemczech, Rosji, na Węgrzech i na Litwie. Człowiek autentycznego powołania, niewiarygodnej erudycji i wielu talentów, podniósł medycynę do rangi sztuki. Leczył najwybitniejszych polskich pisarzy i artystów: Lema, Miłosza, Szymborską, Wajdę, Tischnera, Mrożka. Znany także z gry na fortepianie w "Piwnicy pod Baranami" i brawurowej jazdy na nartach, był jedną z najbarwniejszych postaci Krakowa. "Słuch absolutny" pomaga zrozumieć, skąd biorą się ludzie wyjątkowi, jak wielkiej pracy i pasji wymaga zrealizowanie marzeń. W rozmowie ze swoim wydawcą i przyjacielem, Jerzym Illgiem, profesor Szczeklik pasjonująco i dowcipnie opowiada o swoim dzieciństwie, domu, mistrzach i najważniejszych lekturach, etapach kariery i przygodach na zagranicznych stażach, zaangażowaniu w "Solidarność" i represjach w stanie wojennym, spotkaniach z papieżem, wyprawach w ukochane góry - a także o sztuce medycznej syberyjskich szamanów, egipskiej Księdze Umarłych i "prometejskim śnie medycyny" - odwiecznym marzeniu człowieka o nieśmiertelności. W książce znajdują się niepublikowane wcześniej zdjęcia z prywatnego archiwum rodziny Szczeklików.