Smoleńsk 1812

Widząc wahanie we francuskich szeregach, Paskiewicz rozkazał 1. batalionowi pułku orłowskiego ruszyć do ataku na bagnety. Żołnierze wspinali się na stok, ale kiedy dotarli na szczyt glasisu i zobaczyli, że 2. batalion pozostał na swoich stanowiskach w krytej drodze, stanęli niezdecydowani kilka kroków od ustępujących Francuzów. Generał wysłał więc swojego adiutanta Borodina do dowódcy pułku, pułkownika Biernikowa, aby ten nie zwlekał dłużej i poprowadził oba swoje bataliony na nieprzyjaciela. Rozległo się gromkie "ura" i Rosjanie rzucili się do ataku. Widząc idących do ataku swoich towarzyszy, pułki ładoski i niżegorodski także ruszyły bez komendy na bagnety. Wobec zdecydowanej przewagi przeciwnika 46 Pułk Liniowy musiał ratować się ucieczką. Odwrót na całej linii rozpoczęli również tyralierzy, gęsto ostrzeliwując się. Publikacja ukazuje genezę, przebieg i skutki trzydniowych walk o Smoleńsk, stoczonych pomiędzy Rosjanami a wielką Armią Napoleońską w sierpniu 1812 r. Przedstawia sytuację na polu bitwy z punktu widzenia obu stron.