Rewelacyjna książka inspirowana prawdziwą historią.
Opowiada o przyjaźni afgańskiego chłopca o imieniu Aman i angielskiej suczki wytresowanej do szukania min przeciwpiechotnych, której chłopiec nadał imię Smuga. Opisana jest bardzo trudna droga ucieczki Amana i jego mamy z ogarniętego wojną Afganistanu (m.in. w kontenerze zamkniętym na kilka dób, bez dostępu do jedzenia i picia, toalety, bez świeżego powietrza). Ostatecznie szczęśliwie docierają do Anglii, w której mieszkają już sześć lat i nagle otrzymują decyzję o deportacji do Afganistanu. Zostają zamknięci w angielskim ośrodku dla uchodźców. Całą swoją historię Aman opowiada przebywając właśnie w tym ośrodku.
Fajnie poprowadzona narracja: z punktu widzenia Amana, jego angielskiego przyjaciela Matta oraz dziadka Matta, będącego emerytowanym dziennikarzem. Ostatecznie przyjaciele robią szum medialny i wszystko kończy się szczęśliwie.
Fajna lektura, którą czyta się szybko, bo nie można się od niej oderwać.