Chirurg Jan Heller i urocza fizjoterapeutka Marion są dla siebie stworzeni, tak przynajmniej uważają doktor Stefan Frank i jego partnerka Aleksandra. Z radością zgadzają się zatem zostać świadkami na ich ślubie.
Piękna ceremonia wzrusza do łez wszystkich obecnych. W kluczowym momencie jednak otwierają się drewniane drzwi kościoła i staje w nich człowiek, który postawi na głowie całą uporządkowaną rzeczywistość państwa młodych - i nie tylko ich.