Cytaty z książki "Solaris"

Dodaj nowy cytat
(...) ona cię kocha. A ty chcesz ją kochać. To nie jest to samo.
Każdy z nas wie, że jest istotą materialną, podległą prawom fizjologii i fizyki i że siła wszystkich razem wziętych naszych uczuć nie może walczyć z tymi prawami, może ich tylko nienawidzić. Odwieczna wiara zakochanych i poetów w potęgę miłości, która jest trwalsza niż śmierć, owo ścigające nas przez wieki "finis vitae sed non amoris" jest kłamstwem. Ale to kłamstwo jest tylko daremne, nie śmieszne.
(...) człowiek to jego papiery.
Samo istnienie myślącego kolosa nigdy już nie da ludziom spokoju. Choćby przemierzali galaktyki, choćby związali się z innymi cywilizacjami podobnych do nas istot, Solaris będzie wiecznym wyzwaniem, rzuconym człowiekowi.
...zobaczę na pokładach szeregi biało opancerzonych, masywnych automatów, które nie dzielą z człowiekiem pierworodnego grzechu i są tak niewinne, że wykonują każdy rozkaz, aż do całkowitego zniszczenia siebie lub przeszkody, która stanie im na drodze, jeżeli tak zaprogramowana została ich oscylująca w kryształach pamięć.
Człowiek nie stwarza sobie celów. Narzuca mu je czas, w którym się urodził. Może im służyć albo buntować się przeciw nim, ale przedmiot buntu lub służby dany jest z zewnątrz. Aby doświadczyć całkowitej wolności poszukiwania celów musiałby byc sam. To nie może się stać, gdyż człowiek nie wychowany wsród ludzi nie może stać się człowiekiem.
Mówię ci po raz ostatni: to, tutaj, jest sytuacją pozamoralną.
Człowiek wyruszył na spotkanie innych światów, innych cywilizacji, nie poznawszy do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi.