Opinia na temat książki Sposób na bałwana

Po dość mocno stresowych ostatnich wydarzeniach, potrzebowałam lektury lekkiej, zabawnej, optymistycznej, która postawiłaby mnie choć trochę na nogi. Z polecenia znajomej wybrałam komedię romantyczną, lekturę kompletnie nie w moim guście ale na chwilę obecną byłabym w stanie przeczytać chyba wszystko, byle poprawić sobie i tak już totalnie skopany spokój psychiczny...

Pomimo swoich ponad 300 stron, lekturę skończyłam w trakcie jednej 5 - cio godzinnej podróży pociągiem, po czym tak samo szybko o niej zapomniałam. Lekka, przewidywalna fabuła, z poczuciem humoru, bucowatym facetem i ciętymi dialogami przy których momentami musiałam się pilnować, żeby nie wybuchnąć w pociągu jakimś gromkim śmiechem. I chyba właśnie takiej lektury potrzebowałam. Nie sprawiła, że problemy zniknęły bez śladu, ale chociaż zaczęłam się śmiać, bo zaczynałam powoli już zapominać, jak to się robi...

Autorkę zapamiętuję. Na wypadek, gdybym znowu była "zmuszona" szukać czegoś, co pozwoli mi oderwać myśli od problemów, będę wiedziała do kogo zajrzeć.