Opinia na temat książki Spotkanie

@katala @katala · 2019-11-18 19:34:18
Przeczytane 2016 Trup się ściele
Po przeczytaniu Przynęty nie mogło być inaczej.
Trzeba było pokusić się o lekturę Spotkania.
To jedna z sytuacji, kiedy nerwowo drga mi noga, kiedy nie mam pod ręką kolejnej części. Teraz w zasadzie mi drga, ponieważ nie dotarłam dzisiaj do biblioteki i będę miała przerwę. Ale bez przesady, poradzę sobie. Tym bardziej, że po dwóch takich książkach chyba powinnam złapać oddech i poczytać o mniej fantastycznych facetach.
Theo? Jest nieziemski. Przyznaję, że trafił na listę moich ukochanych „10”. Jak on potrafi martwić się aligatorami. Jak walczy z wężami. Jak „pokonuje” brata swojej kobiety. Nic tylko brać, patrzeć i cieszyć oko.
Chyba sensacyjnie bardziej mi się odpowiadało niż Przynęta. Pierwsze 100 stron pochłonęłam za jednym posiędnięciem. Bardzo podobało mi się wprowadzenie. Sama intryga, choć lekko przewidywalna, podana była dobrze i zajmująco. Może nie specjalnie mnie zaskoczyła, ale to jedna z tych sytuacji, gdy odgrzewana potrawa smakuje lepiej niż ta prosto z ognia.
Po raz kolejny świetni bohaterowie drugoplanowi. A brat Michelle należy do nich w pierwszej kolejności. Noah. Ojciec Michelle. Lekko idylliczny obrazek, ale jakże przyjemny w odbiorze. Do pozazdroszczenia. Do chwalenia. Do lekkiej zazdrości.
Ocena:
Data przeczytania: 2016-01-26
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Spotkanie
2 wydania
Spotkanie
Julie Garwood
9/10
Cykl: Buchanan, tom 2

Piękna i utalentowana pani chirurg, Michelle Renard naraża się czwórce oszustów. Pewnego dnia zostaje zdemolowane jej nowo wybudowane, wymarzone ambolatorium... Czy wdzięczny i zafascynowany nią pacje...

Komentarze

Pozostałe opinie

Dobrze się czyta, nieoczekiwane zwroty akcji i świetne pełne humorów dialogi.

© 2007 - 2024 nakanapie.pl