Spowiedź Abysalu

Sięgając po Spowiedź Abysalu od @feranos_official wiedziałam, że nie jest to typ książki, po który sięgam nacodzień. Jednak trzeba czasem wyjść że strefy swojego komfortu i poszerzać horyzonty, co nie?

Teoretycznie nadal jest to fantastyka, tylko patrząc po tej książce to co ja zazwyczaj wybieram to po prostu takie ciepłe kluchy 🙈

Spowiedź Abysalu jest pełna brutalnych, okrutnych scen, które dzieją się z rąk naszego głównego bohatera. Gort najzwyczajniej w świecie jest królewskim katem. Jednak jego obowiązkiem w pracy nie jest zadawanie szybkiej śmierci. Poprzez wyszukane tortury, musi wydobyć cenne informacje od 'strony zainteresowanej' bo tak w tej książce nazywa się osobę poddawaną torturom.

🔹Może zabrzmi to dziwnie, ale najbardziej z całej książki przypadły mi do gustu sceny pracy Gorta. Mimo, że chłop się nie cackał ze swoimi ofiarami, przeprowadzał z nimi mega ciekawe rozmowy, które szczerze mnie interesowały.

🔹Biorę również pod uwagę to, że książka jest debiutem. Także nie wymagałam tutaj cudów pod względem stylistycznym. Jednak początek książki był dla mnie ciężki. Niektóre zdania były powtarzane po kilka razy, co tylko wprowadzało mnie w stan lekkiego podenerwowania. Jednak po jakimś czasie, albo przestałam zwracać już na to uwagę, albo nagle tego zabrakło. Nie wiem jak było naprawdę, ale cieszę się że tak się stało 🙈

🔹W książce była jeszcze jedna rzecz, która ogromnie działała mi na nerwy. Alkoholizm głównego bohater...

"...kiedy przestajemy czuć ból, powoli przestajemy się bać. Kiedy przestajemy się bać, nie wiemy, po co żyć."

Grot jest katem pracującym dla baśniowego królestwa Xynthial. Swoją pracę wykonuje z wielką starannością i pasja. Dla niego tortury to wielka rozrywka a jego życie można liczyć morzem wypitego alkoholu. Swoją samotność zaspokaja w ramionach przypadkowych kochanek. Pewnego dnia na jego drodze staje pół elfka oraz młody lord którzy pokazują Grotowi czym jest przyjaźń i miłość.

,,Spowiedź Abysalu" to idealna książka dla fanów fantasy. Elfy, żywe trupy i inne stworzenia jakie znajdziecie w książce są świetnie opisane, aż chce się czytać.
Znajdziecie tu też wiele wulgaryzmów, ciekawe dialogi oraz opisy wewnętrzne przeżyć bohaterów. Nie jest to książka dla czytelników o słabych nerwach. Wszystko świetnie opisane krwawo i z dreszczykiem.
Bardzo podobało mi się to że mogliśmy zajrzeć do głowy naszemu katowi, poznać jego myśli i konsekwencje jego wyborów.
Książka przypomina trochę nasz świat w którym niektórzy ludzie są wykorzystywani jako tania siła robocza, a władza próbuje mieszać 🤭
Bohaterów po prostu pokochałam ale inaczej się nie da są świetnie wykreowani, a lekkie pióro autora pozwala tylko przepłynąć przez tę książkę.
Brawa dla autora był to jego debiut i to bardzo dobry.