Oczywiście słyszałam wcześniej o Świętej Ricie, głównie jako patronce od rzeczy niemożliwych i beznadziejnych. Jednak nie miałam aż tak drobiazgowej wiedzy o jej dorastaniu, małżeństwie czy życiu zakonnym. Wydawało mi się, że była w klasztorze, nigdy bym nie powiedziała, że miała normalną rodzinę, była matką i żoną. A jednak coś mnie jest w stanie... Recenzja książki Święta Rita. Życie usłane różami