Debiutancki tomik poetycki, o którym Kazimierz Nowosielski napisał: „Wiersze te ujmują swobodą myśli i jakimś niewymuszonym pięknem jednocześnie – a wszystko dzieje się w nich jakby trochę »po drodze«: w młodzieńczym biegu po pełnię przejawionego i nieprzejawionego istnienia. Traktują o szczęściu i o poranieniach w tym biegu, mówią o potrzebie wytchnienia i o koniecznym dystansie do rzeczy oraz spraw tego świata. Niosą one ze sobą zarówno ciepły humor, jak i zadumę nad tym, co najważniejsze tak w samym życiu, jak i w wyrażającej je twórczości. Słowo tej poezji to nade wszystko: dar i zobowiązanie – a pragnie ono żyć z prawdy i piękna zarazem; komunikuje i jest sobą na swój własny poetycki sposób”. Książka otrzymała główną nagrodę w Konkursie Literackim Miasta Gdańska im. Bolesława Faca za rok 2015.