Która jako nastolatka nigdy się nie kochała w przystojnym nieznajomym, niech pierwsza rzuci kamieniem.
Ludka to ciekawa dziewczyna. Chce zostać biologiem, uwielbia książkę "Wyprawa Kon Tiki" i kocha się w przystojnym sąsiedzie. W jej spokojnym i monotonnym dotąd życiu, nagle zaczynają się dziać rzeczy, których nikt się nie spodziewał, a ich konsekwencją będzie ostry nastoletni bunt i krem we włosach pewnej flądry.
"Tabliczka marzenia" to staroć, pewnie dla współczesnej młodzieży już nieatrakcyjny, ale ja się całkiem dobrze bawiłam na powtórce z rozrywki. Film też obejrzałam, może nie jest to arcydzieło kinematografii, ale lubię ten specyficzny klimat tamtych lat.