Cytaty z książki "Tajemnica carycy"

Dodaj nowy cytat
Jedna cahyca, dhuga kholowa i do tego mahkiza od siedmiu boleści.
Miłość Michela do matki nosiła znamiona, bardzo wyraźne znamiona, toksyczności. Spijali sobie z dzióbków, zazdrośnie strzegąc tej miłości, żeby nikt nie zanieczyścił jej swoją obecnością. I pod żadnym pozorem, nie pozwalali na jakąkolwiek krytykę.
Niestety kiła i mogiła do spółki z syfem miały w tym wypadku pierwszeństwo.
Miziacz próbował zachować hardość w głosie, ale wyszło mu raczej coś pomiędzy miauczeniem kota a rzężeniem astmatyka.
Chodzi panu z pewnością o tego ukatrupionego nieszczęśnika, którego jakiś katrupiciel pochował w moim ogrodzie?
Miziacz rozdziawił paszczę w zdumieniu pomieszanym z podziwem. Idiotka! Trafiła mu się prawdziwa idiotka z zadatkami na wariatkę!
Naczelna zasada brzmiała: z wariatami nie dyskutuj, gdyż to grozi szaleństwem.
Mamusia nie miała okazji nauczyć go nie tylko dmuchania na gorące, ale i żadnej innej rzeczy, ponieważ umarła, biedaczka, tuz po narodzinach małego Lesia, przez co ciężar wychowania syna i jego starszej o rok siostry spadł na ojca, który nadawał się do tego jak alergik do spacerów po kwitnących łąkach.
<nav class="pagy-bootstrap-nav"><ul class="pagination"><li class="page-item prev disabled"><a href="#" class="page-link">&laquo;</a></li><li class="page-item active"><a href="/ksiazka/tajemnica-carycy/cytaty" class="page-link" >1</a></li><li class="page-item"><a href="/ksiazka/tajemnica-carycy/cytaty?strona=2" class="page-link" rel="next" >2</a></li><li class="page-item next"><a href="/ksiazka/tajemnica-carycy/cytaty?strona=2" class="page-link" rel="next" aria-label="next">&raquo;</a></li></ul></nav>
© 2007 - 2024 nakanapie.pl