Opinia na temat książki Tajemnica Vivaldiego

@Airain @Airain · 2023-07-06 08:49:37
Przeczytane
Rutynowa zrzyna z Dana Browna. Kolejny sławny człowiek z przeszłości należący do strrrrasznie tajnego bractwa o nieokreślonym celu zostawia po sobie enigmatyczne wskazówki do strrrrasznie strasznej tajemnicy, tak świetnie ukrytej, że bez trudu odkrywa ją pierwszy lepszy, któremu się chciało w papierach pogrzebać. Bo strrrrasznie tajne bractwo najwyraźniej było zbyt zajęte byciem tajnym oraz żarciem się we własnych szeregach. Ale teraz zaczyna oczywiście złowrogie knowania, żeby tajemnicę przywłaszczyć sobie. Plus och, ach, Wenecja, plus och, ach, miłość strzelająca bohaterów jak piorun.
Posłuchać Vivaldiego, a lekturę można sobie darować. Chyba że naprawdę nie macie nic innego do roboty.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-07-05
× 16 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Tajemnica Vivaldiego
Tajemnica Vivaldiego
Pedro Mendoza
4.5/10

Czy autor "Czterech pór roku" mógł skomponować brzydką muzykę? Tak, bo nie miała służyć do grania, lecz by chronić przed ludzkością informację, mogącą zmienić losy świata! Vivaldi był bowiem członkiem...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nierealne! od początku do końca zmyślone

IB
@Artystka

jestem w trakcie czytania...powiem tak- może książka nie jest najwyższych lotów, wiele akcji mozna przewidzieć, natomiast czasem miło nawet cos takiego, dosyć lekkiego przeczytać.

RZ
@rzepalka

Miła odmiana, styl typowo hiszpański. Szybko się czyta i w przeciwieństwie do Kodu Browna ma miejsce jedynie we włoskim mieście, dzięki czemu czytelnik nie przewraca kartek z wywieszonym jezykiem, w c...

@aga3tka@aga3tka

Całkowicie nieudana próba,powtórzenia sukcesu "Kodu..."Browna, bo mam wrażenie, że właśnie na tej pozycji wzorował się Mendoza. Nie warto czytać!

@mc00makerson@mc00makerson
© 2007 - 2024 nakanapie.pl