Jeden z najwspanialszych "nie-przewodników", jakie miałam w ręce. Kiedy zakupiłam książkę, która w podtytule miała "nie tylko przewodnik", pomyślałam sobie... "no dobra, coś tam wiem o Podhalu, Pieninach i Spiszu, to dowiem się więcej". Tak się stało. Tylko że... spodziewałam się kompletnie czego innego. Przewodnika z podtekstem? przewodnika z opo... Recenzja książki Tajemnice skalnej ziemi