Pozbawiona zbędnych opisów, żywa, oparta na kolokwialnym dialogu proza Twaina nic nie straciła ze swej siły po latach. Nie to jednak stanowi o powodzeniu jego pisarstwa, a raczej należałoby sformułowa...
Krótko i na temat. Słabości ludzkie są tutaj w brutalny sposób zdemaskowane. Widać ułomność naszej rasy, naszego gatunku. To mi się bardzo podobało.