Są to wspomnienia pilota jednostki, której działania otaczała w czasie wojny całkowita tajemnica. Przez kilkadziesiąt nastepnych lat przypisywano pułkowi KG200 operacje i akcje, które u jednych pobudzały ciekawość, a innych szokowały. Jaka była prawda? Na pewno był to pułk specjalnego przeznaczenia, wykonujący m.in. Zadania szpiegowskie. Testowano w nim też nowe rodzaje broni, wyprodukowane przez Niemców w czasie wojny.Jednostka była podzielona na kilka części. Piloci odbywający służbę w każdej z nich nie wiedzieli, kto służy w innych oddziałach pułku ani jakie powierza się im zadania. Rzadko zadawano pytania. I choćby tylko z tego powodu relacja autora, starającego się przedstawić fakty dotyczące nawet tych wydarzeń, w których nie brał udziału, wydaje się ciekawa. Jak sam jednak pisze, nie mógł wiedzieć i nie wiedział o wszystkim.