„Tamta ona” to najnowsza książka Pani Moniki A. Oleksy. Jest to pierwsza książka jaką przeczytała tej autorki. I żałuje, że do tej pory nie poznałam książek tej autorki.
„Tamta ona” to książka, która urzekła mnie górskim klimatem, subtelnością, a zarazem siłą głównej bohaterki oraz mądrością jaką płynie z jej kart. Czytając historię Dominiki nie jeden raz miałam łzy w oczach.
Dominika to matka i żona, która uważała, że ma wszystko i do szczęścia nie potrzebuje już niczego więcej. Po 23 latach małżeństwa jej mąż Michał, zostawił ją. Jej życie rozpadło się.
Książka zawiera dwie linie czasowe. Czasy współczesne i połowę lat dziewięćdziesiąte. Autorka zabiera nas do roku 1995 kiedy to poznajemy nastoletnią Dominikę. Wprowadza się ona do domu przyjaciółki matki. Michał nie bardzo był zadowolony z tego, zwłaszcza gdy jego matka poprosiło go by zabrał w góry Dominikę.
Dominika wiele przeszła w życiu. Czuła się cały czas smutna i niechciana. Nie potrafiła znaleźć swojego miejsca na świecie. Ale pomimo to, odnalazła szczęście. Niestety nic nie jest dane na zawsze. Gdy dowiedziała się od męża, że już jej nie kocha i chce odejść, załamała się. Ale z czasem potrafiła stanąć na nogi. Zmieniła się. Dojrzała.
Oprócz wspaniałej charakterystyki Dominiki, autorka cudownie oddała klimat Tatr. Wręcz czułam, że jestem na opisanych szlakach i wraz z bohaterami wspinam się na Giewont czy moknę ...