Opinia na temat książki Tatuażysta z Auschwitz

Lale Sokołow trafia do Auschwitz w 1942 r. Ma 26 lat. Jego zadaniem jest tatuowanie numerów obozowych nowo przybyłym więźniom. Pewnego dnia w kolejce do stolika Lalego, staje młoda przerażona dziewczyna - Gita. Lale zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. I obiecuje sobie że bez względu na wszystko przeżyją oboje obóz. Wykorzystuje swoją pozycję i pomaga jak może, nie tylko Gicie. W obozie się poznali, flirtowali, pierwszy raz się pocałowali ... Ich uczucie przetrwało obozowe piekło. Odnaleźli się po wyzwoleniu, pobrali i spędzili razem resztę życia.
Nie była to lektura trudna ani szokująca ale nie była też łatwa i lekka. Warto się z nią zapoznać. Dobrze że na samym początku książki jest informacja od autorki że jest to fikcja literacka, która powstała na podstawie bezpośredniej relacji jednego z ocalałych więźniów.