I co by tu teraz napisać...jestem oczarowana. Rewelacyjna cześć, bardzo mi się podobało. Może to dlatego że bohatera poznawałam już we wcześniejszych częściach i obserwowałam jego metamorfozę, albo dlatego że trafiła mu się świetna babka. Mogłabym tak w nieskończoność, ale nie o to tu chodzi. Bardzo mi się podobało, nie mogłam się oderwać, a w chwili gdy pojawili się główni bohaterowie dwóch poprzednich części, byłam stracona na zawsze. Szkoda że u nas nie chcą wydawać takich książek, ale jak widać sprzedaje się tematyka kolorowych pokoi i okrucieństwa, a szacunek do kobiet i honor są nie opłacalne. No cóż smutne to, mam nadzieje że to się jednak z czasem zmieni. Przynudzałam,przepraszam. Polecam książkę.