Kontynuacja Tobiego, porywającej baśni dla dzieci, obsypanego nagrodami debiutu francuskiego autora. Bez odpoczynku, niemal bez nadziei na zwycięstwo, wiedziony miłością do Eliszy i tęsknotą za rodzic...
Bardzo mi się podobała. Co prawda, w pierwszej części się załamałam i przestałam czytać ale w końcu dokończyłam i się zachwyciłam.