Cytaty z książki "Tunele"

Do książki zostały dodane 10 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (10)
Dodaj nowy cytat
Znów zwrócili się w stronę otworu i przez moment patrzyli w zachwycie na lśniące drobiny kurzu, które wirowały powoli na tle ciemnej otchłani, tworząc coraz to nowe, nieznane konstelacje.
Powoli podszedł do drzwi i nachylił się, by spojrzeć przez okrągłe okienko z grubego, zmatowiałego ze starości szkła. Nie mógł uwierzyć własnym oczom. To, co działo się po drugiej stronie, przypominało scenę ze starego, czarno-białego filmu.
Wciąż oszołomiony, wsiadł do samochodu i ruszył do domu, zastanawiając się po drodze, co powie nazajutrz szefowi. Bez końca odtwarzał w umyśle scenę, której świadkiem był przed momentem. Nim dotarł do domu, sam już nie wiedział, czy cała historia nie jest wytworem jego wyobraźni.
Wypływająca z kuli poświata, jaką widział w głównej sali, zmieniła się teraz w intensywnie jasnozielone światło. Mógłby przysiąc, że to światło z każdą chwilą nabierało mocy, a płyn uwięziony w kuli wirował coraz szybciej.
- Zawsze wyobrażałem sobie, że można kopać w tym swoim kawałku ziemi, coraz głębiej i głębiej, setki, tysiące mil, zamiast siedzieć na samej górze, na powierzchni ziemi - tłumaczył Will rozmarzonym głosem.
- Rozumiem - ucieszył się Chester. - Gdybyś tak kopał, miałbyś własny wieżowiec, tyle że skierowany w dół, a nie w górę. Jak włos wrośnięty w ciało.
Nieznajomy miał dziwnie pociągłą twarz z wydatnym czołem, rzadkie białe włosy i jasnoniebieskie oczy, ledwie widoczne na tle bladej, niemal przezroczystej skóry. Jednak tym, co zaintrygowało doktora najbardziej, był dziwny zapach unoszący się wokół mężczyzny. Zapach stęchlizny, kojarzący się z walizkami pełnymi starych, zapleśniałych ubrań podrzucanych nocą przez nieznanych darczyńców na schody muzeum.
- Nie znalazłem jeszcze żadnych skamieniałości... czegoś naprawdę starego... ale nigdy nie wiadomo, co kryje się pół metra dalej - powiedział, zerkając tęsknie w stronę tuneli. - Właśnie to jest w tym najlepsze.
Był tam. Dom z ciemnymi oknami, a na trawniku przed wejściem tabliczka z adresem i numerem telefonu biura nieruchomości.