Opinia na temat książki Tylko na chwilę

„Tylko na chwilę” – Iga Daniszewska

Lauren to silna, bardzo zdeterminowana i uparta kobieta, której życie nie oszczędzało. W wieku 19 lat zostaje sierotą ponieważ jej rodzice giną w wypadku. Przez przypadek znajduje skrytkę z dokumentami ojca, przez co sprowadza na siebie ogromne niebezpieczeństwo. W ostateczności ratuje ją wujek, który aby ją chronić pozoruje jej samobójstwo. Kobieta zostaje zmuszona do zmiany tożsamości i wyglądu. Musi opuścić Waszyngton. Od tej chwili nazywać się będzie Finley Johnson.

Po 10 latach postanawia wrócić na stare śmieci. Dostaje posadę w klubie, w którym zostaje menadżerem. Właścicielem jest Logan, który z początku wydaje się nadętym facetem. Jednak szybko okazuje się, że to tylko pozory, jest bardzo opiekuńczym i troskliwym mężczyzną. W życiu wyznaje jedną zasadę: nie zatrudnia kobiet na stanowisko menadżera w swoich klubach.. Uhhh ależ dał się zrobić w „balona” a za tym wszystkim stoi jego przyjaciel Christopher.

„Kiedy jesteś taka bezbronna, mam ochotę zrobić ci wiele bardzo nieładnych rzeczy”

Od pierwszego spotkania można wyczuć między nimi chemię. Nie są sobie obojętni, dlatego decydują się na romans bez zobowiązań. Przez to, że obydwoje skrywają sekrety i tajemnice, nie chcą się angażować aby ich przeszłość nie wyszła na jaw. Niestety ich sielanka nie trwa zbyt długo. Rodzice Logana zmuszają go do ożenienia się z wybraną przez siebie kobietą.

„Czułam jak rozpadam się na kawałki i byłam przekonana, że już nigdy się po tym nie pozbieram.”

Czy Finley i Logan będą mieli na tyle siły i determinacji aby zawalczyć o swoje szczęście? Czy odważa się wyznać swoje tajemnice? Czy to będzie ich początek a może koniec?

Historia pełna intryg i tajemnic, która od samego początku trzyma w niepewności. Dialogi między bohaterami potrafią rozbawić do łez. Nie brakuje tu emocji oraz zwrotów akcji. Sądzę, że jest to idealna lektura na „gorszy” moment. „Tylko na chwilę” jest początkiem serii „Nie po drodze”, dlatego warto wyczekiwać kolejnych części.