Opinia na temat książki Tylko umarli mogą powstać

Wbrew pozorom Poczekalnia otworzyła się na moment, aby na świat mogły przybyć tajemnicze istoty siejące postrach i zniszczenie. Radość z powrotu Kiliana nie trwała długo, mimo wszystko bohaterowie starają się cieszyć każdą wspólnie spędzoną chwilą, ponieważ jak się okazuje wspólna przyszłość może zostać im odebrana. Tym razem przeciwnik jest nieprzewidywalny i potężny. Zbiera ogromne żniwo śmierci pozostawiając po sobie pustkę.

Wyprawa na koniec świata, a może i jeszcze dalej? W tej sprawie nie ma rzeczy oczywistych. Niecodzienny przeciwnik wymaga zastosowania niecodziennych środków, aby go pokonać. Demony znów muszą iść na pewien kompromis z ludźmi. Między licznymi wyprawami, starciami z wrogiem, Tessa i Kilian starają się uszczknąć kilka chwil dla własnego szczęścia. Ich relacja zdaje się rozkwitać i umacniać, mimo wielu przeciwności. W tej części Czytelnik ma możliwość jeszcze dokładniejszego poznania bohaterów. Wydawać by się mogło, że w trzeciej części nie mogą już niczym zaskoczyć Czytelnika. Zmiany jakie w nich zachodzą, a także jakie zostały wymuszone przez panującą sytuację cały czas intensywnie wpływają na ich obraz. Postacie drugoplanowe są znacznie wyraźniejsze, barwne niż w poprzednich częściach. Bohaterowie tworzą zespół, ich relacje stają się głębsze, mocniejsze. "Tylko umarli mogą powstać" jest mocno związana z poprzednią częścią - "Tylko martwi mogą przetrwać".

Książkę czyta się szybko, z zainteresowaniem i dreszczykiem emocji. Autorka wprowadziła nowe pionki do toczącej się w akcji gry. Przedstawia śmiałe i odważne rozwiązania problematycznych sytuacji, nie boi się poprzez bohaterów użyć siły, aby osiągnąć zamierzony cel. Trzecia część ma inny klimat i charakter niż dwie wcześniejsze. Jest bardziej pełna, jeśli chodzi o akcję, postawy bohaterów, niespodziewana wydarzenia, rozkład sił na planszy. Polecam!