Ups... No to wpadłam!

Karolina Pastuszak
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów
Ups... No to wpadłam!
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów

Opis

Kiedy początkująca dziennikarka Marisa dostaje pierwsze poważne zlecenie czuje, że jej los wreszcie się odmieni. Nie podejrzewa nawet jak bardzo. W pogoni za sensacją staje się naocznym świadkiem morderstwa i musi natychmiast zniknąć. Z pomocą przychodzi jej rozpieszczony i nieznośny syn szefa mafii, który porywa ją w szaloną podróż po Europie. Mimo tęsknoty za dotychczasowym życiem, Marisa szybko adaptuje się do nowej sytuacji. Zmieniając mieszkania i twarze, zdaje się być bezpieczna. Czy jednak mężczyzna, któremu zaufała, jest wobec niej szczery i rzeczywiście chce wybawić ją z opresji?
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-63742-06-5, 9788363742065
Wydawnictwo: Prozami
Mamy 2 inne wydania tej książki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

„Od początku wiedziałem, że będą z tobą kłopoty...”

14.11.2023

Czasem jestem zwyczajnie zmęczona moimi ulubionymi gatunkami i sięgam po książki, których normalnie bym nie wybrała. Smętna i deszczowa listopadowa pogoda skłoniła mnie do wytypowania Karoliny Pastuszak i jej Ups... No to wpadłam! Miałam nadzieję na lekką, zabawną i przyjemną lekturę. Młoda dziennikarka Marisa, a właściwie początkująca dziennik... Recenzja książki Ups... No to wpadłam

@jorja@jorja × 24

Tajemnice mafii w ramionach miłości

20.12.2023

"Ups... No to wpadłam!" autorstwa Karoliny Pastuszak to powieść, która wciąga czytelnika w wir emocji, niebezpieczeństwa i nieoczekiwanej miłości. To romantyczny thriller osadzony w świecie mafii, który skradnie serce każdego fana gatunku New Adult. Główną bohaterką jest Marisa, początkująca dziennikarka, której życie zmienia się w jednej ch... Recenzja książki Ups... No to wpadłam

@jagodabuch@jagodabuch × 15

świetna

8.12.2023

Marisa jest młodą dziennikarką, która do tej pory zajmowała się pisaniem o znakach zodiaków i różnych tego typu sprawach. Ani trochę ją to nie satysfakcjonowało, nie lubi tego, chciała w końcu móc pisać o czymś ważnym, ciekawym. Dlatego, kiedy dostaje możliwość zrobienia relacji z pewnego zdarzenia w domu dość ważnego człowieka, ma zamiar tę szans... Recenzja książki Ups... No to wpadłam!

Barcelona, mafia i... miłość

22.09.2014

Każda z nas marzy o ciekawym życiu, o pracy, do której nie musimy iść z niechęcią, o przygodzie, o rycerzu na białym koniu, o miłości – takiej na całe życie. Nie lubimy przecież, jak jest nudno; jak nic się interesującego nie dzieje; jak dzień za dniem mija, a w dniu jutrzejszym już nie pamiętamy, co zdarzyło się wczoraj. Takiego właśnie nieciekawe... Recenzja książki Ups... No to wpadłam!

MA
@maggie.p

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@przyrodazksiazka
2024-02-26
8 /10
Przeczytane

Jest to książka, która ma swoje wzloty i upadki. Początek się troszkę dłuży, bo bohaterka opowiada nam jak szykuje się na wyjście, co zakłada, w jaki sposób się tam dostaje, kogo widzi, co przyszła tam zrobić i tak dalej. Gdyby mogła te informacje trochę zawęzić, było by naprawdę ciekawie, a tak czytałam i nie wiedziałam do czego dążę. Dopiero później, kiedy już ktoś pojawił się na jej drodze, zaczęło robić się interesująco. Wychodziło na to, że trafiła na prawdziwego samca alfa, tylko później w fabułę wchodzi morderstwo, którego się nie spodziewałam. Z tego miejsca historia mocno przyspiesza. Ktoś musi tutaj zniknąć i choć na pierwszy rzut oka wygląda to dosyć dramatycznie, to później zmienia się w szaleńczą podróż. Następnie przebijamy się przez ogrom niemiłych niespodzianek i na każdym kroku postacie muszą się pilnować. Lecz jak tu być bezpiecznym, skoro za towarzysza podróży mamy samego syna szefa mafii?
Opowieść bardzo przypominała mi książki pani Justyny Wysockiej. Tam również mamy mafię w delikatniejszym wymiarze. Bywają tu momenty, że naprawdę jest ciekawie, choćby wtedy, kiedy zauważają, że ktoś kręci się obok ich domu, lub robi rzeczy, których nie powinien. Czasami nie wiemy do czego to dąży, czytamy i obserwujemy rozwój wydarzeń, który następnie przyspiesza. Ogólnie to świetna książka na taką lekką lekturę. Została wydana w 2013 roku i teraz mamy jej wznowienie. Świetne jest to, że pomimo upływu czasu ona wciąż może zachwycać, nie widać tutaj ram czasowych...

× 2 | link |
@mamazonakobieta
2023-12-08
9 /10
Przeczytane


„Ups... No to wpadłam!” to moim zdaniem świetny romans mafijny w delikatniejszym wydaniu. Mnie się podobał i z przyjemnością polecam.

× 1 | link |
@jagodabuch
2023-12-20
7 /10
Przeczytane
@jorja
2023-11-14
5 /10
Przeczytane
@aniabruchal89
2023-10-25
9 /10
@ela_r22
2019-11-13
6 /10
Przeczytane Litertura piękna 2018

Cytaty z książki

O nie! Książka Ups... No to wpadłam!. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat