Cytaty z książki "W objęciach lasu"

Do książki zostały dodane 11 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (11)
Dodaj nowy cytat
Oto historia kobiety o imieniu Sara, która zdołała uciec z lasu, gdzie na zawsze zostawiła groby straconych bliskich.
Sara wydostała się z lasu, opuściła mrok i powróciła do życia.
Była to wieś spokojna, od setek lat zamieszkiwana przez chłopów pracujących na roli. Choć nie należała do największych, mieszkańcy - zarówno żydzi, jak i goje - darzyli się nawzajem sympatią i przyjaźnią. Żyli w zgodzie i harmonii.
Cała rodzina uwielbiała małą Szurkę. Jej włosy w kolorze miodu opadały falami na ramiona. Dziewczynka każde słowo wypowiadała czysto i wyraźnie, pachniała daktylami, a jej śmiech niósł się po całym domu.
W tym samym roku, na długo zanim żołnierze Trzeciej Rzeszy rozdeptali buciorami Polskę, a ciemne chmury zaczęły zbierać się na zachodnim niebie, Szydłowscy postanowili wyruszyć w podróż do swojej odradzającej się ojczyzny.
Od przyjaciół i gości słyszeli, że Żydzi zaczęli wracać do Izraela.
Rodzina żywiła olbrzymią nadzieję na przeprowadzkę, rozważała nawet zmianę nazwiska na hebrajskie Shamir lub Shalom. Snuła swoje marzenia, głowiła się, rozmyślała, czy woli górski krajobraz na północy, czy może równy w środkowej części kraju. Szydłowskim nie było jednak dane spełnienie tego marzenia.
Z pewnością wyprowadzka do Izraela doszłaby do skutku, gdybyśmy nie nasłuchali się historii o trudach, jakie miały nas tam czekać. Gdyby papa nie martwił się o nas, gdyby... gdyby... Ale nie mógł przewidzieć, jak podjęte decyzje wpłyną na życie jego i jego najbliższych.
Papa wyjaśnił córce, że Jerozolima to kraina, w której pragnie się znaleźć każdy Żyd. Miejsce bardzo odległe, położone nad morzem. To właśnie tam bociany odlatują na zimę, to tam grzeje słońce, a od białego brzegu morza wieje rześki wiatr.