Cytaty z książki "W osiemdziesiąt dni dookoła świata"

Dodaj nowy cytat
To wyjaśniało dlaczego żył samotnie i, aby tak rzec, poza nawiasem społeczeństwa; rozumiał dobrze, że w życiu istnieje zjawisko tarcia, a ponieważ tarcie opóźnia ruch, więc nie ocierał się o nikogo.
Najczęściej bywa tak, że wielcy złodzieje zawsze z pozoru przypominają uczciwych ludzi. Rozumie pan, że tym, którzy wyglądają na łajdaków, nie pozostaje nic innego, jak prowadzić prawe życie, w przeciwnym razie zaraz by ich aresztowano. Widzi pan teraz, że najdokładniej należy się przyglądać uczciwym, a nie szelmowskim twarzom. Przyznaję, że to niełatwa praca. To jest raczej sztuka, a nie zwykłe rzemiosło.
Wielcy złodzieje mają zawsze wygląd porządnych ludzi.
Tymczasem pan Fogg zwrócił się do pani Aoudy.
 — Czy nie boi się pani?
 — Z panem niczego się nie boję.
Tak więc Phileas Fogg wygrał zakład. Przebył drogę naokoło świata w przeciągu osiemdziesięciu dni! Ekscentryczny dżentelmen wykazał w tej podróży dużo zimnej krwi i taktu. Ale potem? Cóż zyskał za to, co zdobył w tej trudnej drodze? „Nic“ powie ktoś nieświadomy. Ale tak nie jest. Posiadł piękną kobietę, która go uczyniła najszczęśliwszym z ludzi. Warto więc było i świat objechać!
Przeszedłszy burzliwą młodość, marzył o spokoju.
-Niech pan nie zapomina regulować swego zegarka w każdym kraju według słońca.
-Miałbym majstrować przy moim zegarku? Nigdy!
-W takim razie nie będzie się zgadzał ze słońcem.
- Tym gorzej dla słońca! - wykrzyknął Obieżyświat. - To ono będzie teraz spóźnione.
- Niesłychane! Więc ma pan serce, panie Fogg? - zdumiał się sir Francis.
- Niekiedy - odparł po prostu Fileas Fogg. - Gdy czas na to pozwala.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl