Opinia na temat książki W żywe oczy

@gala26 @gala26 · 2019-11-30 14:49:43
Przeczytane Wypożyczone z biblioteki 2018 Thriller, sensacja, kryminał
" W żywe oczy " jest drugą książką w dorobku J.P. Delaney’a. Wprawdzie „ Lokatorka „ nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia, postanowiłam dać autorowi jeszcze jedną szansę, bo liczyłam , że tym razem będzie lepiej.

Okazuje się, że „ W żywe oczy „ nie jest czymś nowym, lecz poprawionym, do czego już na wstępie autor bez zbędnego zwodzenia się przyznaje. Powieść napisana ponad szesnaście lat temu, nie zyskała uznania czytelników, więc Dalaney na fali popularności „ Lokatorki „ postanowił wydać ją ponownie. Tak na marginesie, takie odcinanie kuponów od sukcesu, to zagrywka wobec czytelników niezbyt uczciwa.

Główna bohaterka Claire Wright jest zatrudniona w firmie prawniczej i specjalizuje się w demaskowaniu niewiernych mężów. Pierwszorzędna aktorka i do tego ambitna i ładna, to znaczy w swoim mniemaniu, ale czy tak jest naprawdę? Z pobieżnych opisów niewiele o niej się dowiedziałam, oprócz tego, że kłamie zawodowo. Claire otrzymuje kolejne zlecenie, ale nic nie idzie po jej myśli. Zleceniodawczyni zostaje odnaleziona martwa w pokoju hotelowym i w tym momencie akcja nabiera tempa i wreszcie coś się dzieje. Chociaż emocje są średnie, ale przynajmniej w końcu poczułam się zaintrygowana i zaczęłam się zastanawiać, co tak naprawdę zaszło. Gdy w grze pojawia się uroczy i czarujący Patrick Fogler, mąż denatki, jedyny męski osobnik, który oparł się urokowi Claire, stawka gwałtownie rośnie.
Kto jest winny, a kto prowadzi własną grę?

Pomysł na powieść nawet bardzo dobry, ale z wykonaniem poszło już znacznie gorzej, bo Denaley przekombinował i chyba sam pogubił się w tym wszystkim. Dość szybko domyśliłam się sprawcy, więc na końcówce autor nie za bardzo miał mnie czym zaskoczyć. Wolałabym nie mieć pewności, a tak tylko czekałam w jaki sposób zakończy powieść , ale odniosłam wrażenie, że zabrakło mu pomysłów, więc napisał cokolwiek. Główni bohaterowie, wykreowani przez autora także mnie nie zachwycili. Claire zachwiana emocjonalnie, płytka, egoistka zapatrzona w siebie, której nie byłam w stanie polubić. Patrick, chociaż wydał mi się znacznie ciekawszą postacią, też nie wypadł przekonująco. W książce pojawia się jeszcze kilka postaci, płaskich i papierowych, które nie wiele wnoszą do całej intrygi. Zacytuję moje zdanie, gdy pisałam o „ Lokatorce „, że każdy thriller psychologiczny powinny łączyć: rozbudowane portrety psychologiczne bohaterów i napięcie. Niestety "W żywe oczy" to powieść , której daleko jednak do klimatu napięcia, mroku i niepewności.

Czyta się szybko i płynnie, ale nadmiar naiwności, absurdów i infantylnych wypowiedzi jest zwyczajnie denerwująca. Zgadzam się z opiniami niektórych czytelników, że na końcu brakowało tylko kosmitów, a samo zakończenie wyjaśnione w sposób łopatologiczny. Nie mniej nie zniechęcam do czytania, bo powieść „ W żywe oczy „ to ten rodzaj książki, którą jedni się zachwycają, a inni ostro krytykują. Jestem gdzieś po środku, śmiało mogę porównać książkę do filmów klasy B, przeczytałam dla czystej rozrywki i nie jestem za bardzo rozczarowana, bo zbyt wiele nie oczekiwałam.



„Bo jeśli kobieta nie może ufać facetowi, który mówił, że zawsze ją będzie kochał to komu na tym świecie można ufać? „
Ocena:
Data przeczytania: 2018-11-07
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
W żywe oczy
W żywe oczy
"JP Delaney"
7.1/10

Spotkał ją. Uwierzył jej. Nie powinien. Nawiąż rozmowę z wyznaczonym mężczyzną. Nie bądź za szybko bezpośrednia. To on musi złożyć propozycję, a nie na odwrót. Zarejestruj całą rozmowę. Claire kłamie ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Powieść "W żywe oczy" określiłabym krótko słowem "dziwna". Nawet nie umiem stwierdzić czy mi się podobała. Zamysł autora owszem ciekawy i niosący duży potencjał. Nie można też odmówić mu kunsztu pisa...

@Emma81@Emma81

Raczej nie dam się namówić na kolejną książkę tego autora. Niby akcja się toczy. Niby interesująca. Nawet brutalna. Ale jakoś tak kpiący uśmieszek błąkał mi się na ustach. Jakaś taka naiwna jest. Tot...

Jest to zdecydowanie jedna z lepszych książek jakie miałam okazje do tej pory przeczytać. Proponowana przez wielu blogerów w końcu trafiła również w moje rączki. Mimo, że jest to moje pierwsze spotkan...

Mam na imię Claire, jestem aktorką, jedno co musisz o mnie wiedzieć to,to że kłamię zawodowo...Potrafię Cię uwieść, a niezbite dowody zdrady dostarczę Twojej żonie... Claire testuje wierność mężczyzn...

@Ewelina229@Ewelina229
© 2007 - 2024 nakanapie.pl