Wszystko, co nasze oddam za kaszę… Jest plan, ale trzeba naruszyć prywatne zasoby srajtaśmy i podłożyć trupa w milicyjnym mundurze! Paskudny grudniowy poranek na Pradze. Wzmacniane stalą buciory, tarc...
Pilipiuka próbuję sobie co jakiś czas jak nową egzotyczną potrawę . Po małym kęsku sobie '' pogryzam '' nie do końca wiedząc czego się spodziewać . Tym razem padło na '' Wampira z MO '' . Przyznaję ...
„Wampir z MO” zaskoczył mnie pozytywnie. Nie spodziewałem się, że po dość słabym pierwszym tomie autora będzie stać na „ożywienie” swojego pomysłu i tchnięcie w niego nowego ducha. Andrzej Pilipiuk do...
Po przeczytaniu Wampira z M3 oczywistą oczywistością było, że muszę sięgnąć po kontynuację. I znowu było fajnie, zabawnie, nawet momenty straszne były śmieszne :) Okazuje się, że nie tylko nam "ciepły...
Uwielbiam byty bionekrotyczne Andrzeja Pilipiuka. Pokochałam je w tomie pierwszym (akcja PRL lat 70-tych). Teraz wampiry i inne istoty muszą radzić sobie w latach kryzysu lat 80-tych. A nie jest łatwo...