Pierwsza z nich, "Weselny orszak" czytałam w kilka dni, gdyż nie miałam czasu nad nią przysiąść. Jakoś specjalnie mnie nie wciągnęła, ale nie było źle. Rebeka organizowała wesele swojej przyjaciółki, Fliss i Damona. Było to dla niej szczególnie trudne, gdyż wiedziała, że dziewczyna nie kocha swojego narzeczonego. Dzień przed uroczystością postana... Recenzja książki Weselny orszak. Niecodzienna przysługa